Mariusz Gierej zwraca na zasadniczy, jego zdaniem, problem pojawiający się przy analizie i komentowaniu polityki rządu wobec powodzi:
Zbyt często utożsamiamy państwo z obecnym rządem, podczas gdy systemy zarządzania kryzysowego buduje się dziesięcioleciami
Zdaniem publicysty, brak ciągłości w polskiej polityce powoduje, że w rezultacie takowego systemu w ogóle nie mamy. Dlatego, należy jak najszybciej przystąpić do ponadpartyjnych prac w tym obszarze. Jak dodaje Mariusz Gierej, nie może być tak, że premier bierze na siebie wszystkie najdrobniejsze decyzje. Dalej, nie da się dłużej funkcjonować bez sprawnej obrony cywilnej.
Niestety, w naszym państwie nie ma nikogo, kto mógłby odpowiednio wcześnie ostrzec rząd przed zagrożeniami
/awk
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
