Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
Ponad 500 osób zginęło w nalotach izraelskich.
Po raz pierwszy my, mieszkańcy na północ od Bejrutu, czujemy się bezpośrednio zagrożeni, bo bomby i rakiety spadają wokół nas.
Większa część społeczeństwa libańskiego ma dość państwa w państwie [Hezbollahu przyp. red.].
Zobacz także:
Tomasz Grzywaczewski: Węgry wciąż wyznają zasadę, że rozmawiać należy ze wszystkimi
