- Zakończenie represji i uwolnienie wszystkich więźniów politycznych to część warunków, jakie szef Narodowego Zarządu Antykryzysowego Paweł Łatuszka postawił Aleksandrowi Łukaszence w celu swojego udziału w wyborach prezydenckich w 2025 roku. W oświadczeniu opublikowanym przez jego biuro prasowe polityk podkreślił, że jest gotów wziąć udział w kampanii i „opowiedzieć Białorusinom, kim naprawdę jest Łukaszenka. Kolejnym warunkiem jest obecność międzynarodowych i wewnętrznych obserwatorów na każdym lokalu wyborczym podczas wyborów. „Pokonam cię, Łukaszenka, nawet przebywając za granicą, jeśli zarejestrujesz mnie jako kandydata i zapewnisz niezależne monitorowanie liczenia głosów. Wygra nie Paweł Łatuszka, wygra naród białoruski” — uważa polityk. Według niego, wśród białoruskich polityków jest wielu, „którzy są gotowi pokonać Łukaszenkę, ale on nikogo nie dopuści do wyborów”. Aleksander Łukaszenka podczas narady na temat przeprowadzenia kampanii politycznych 10 września poradził opozycjonistom, że jeśli chcą brać udział w wyborach prezydenckich, powinni przyjechać do kraju i walczyć w wyborach prezydenckich. „Bez ulicy, bez karabinów maszynowych, bez automatów i bez sankcji. Ludzie muszą przyjść i wyjaśnić, dlaczego tak bardzo ‘troszczą się’ o Białoruś i dlaczego walczą przeciwko niej” — powiedział Łukaszenka.

- Wraca sprawa uprowadzenia samolotu przez Białorusinów. W 2021 roku polski samolot linii Ryanair, przelatując nad Białorusią, został zmuszony do lądowania pod fałszywym pretekstem zagrożenia. W ten sposób tamtejsze służby aresztowały opozycyjnego dziennikarza Ramana Pratasiewicza. 4 września Sąd Okręgowy w Warszawie zdecydował o aresztowaniu byłego szefa białoruskiej żeglugi powietrznej Leonida Churo, szefa zmiany w białoruskiej kontroli lotów Jewgienija Ciganowa oraz wysokiego rangą oficera białoruskiego KGB – informuje „Gazeta Wyborcza”. Cała trójka została oskarżona przez Prokuraturę Krajową o akt terroru. Chodzi o podstępne przejęcie kontroli nad samolotem linii Ryanair oraz bezprawne pozbawienie wolności pasażerów i członków załogi. Śledczy zapowiadają wystawienie międzynarodowych listów gończych za mężczyznami. W planach jest także ściganie za pomocą czerwonej noty Interpolu.
-

Raman Pratasiewicz podczas aresztowania/ źródło NEXTA - Pierwsza organizacja w Polsce została uznana przez reżim Łukaszenki za „ekstremistyczną”. Chodzi o Fundację Wolność i Demokracja. Decyzję o wciągnięciu na białoruską „listę ekstremistów” polskiej organizacji oraz związanych z nią polskich obywateli podjął białoruski KGB. Fundacja Wolność i Demokracja jest jednym z trzech największych podmiotów (obok Stowarzyszenia „Wspólnota Polska” i Fundacji „Pomoc Polakom na Wschodzie”) wspierających Polonię i Polaków poza granicami kraju, zwłaszcza za wschodnią granicą Polski. Impulsem do powstania Fundacji było zamknięcie przez władze białoruskie latem 2005 roku dwóch niezależnych polskich pism Związku Polaków na Białorusi – gazety „Głos znad Niemna” oraz czasopisma „Magazyn Polski”. Od momentu powstania Fundacja działa w dwóch zasadniczych obszarach: pomocy Polakom na Wschodzie oraz wspierania przemian demokratycznych na terenie krajów byłego Związku Sowieckiego. Od wielu lat Fundacja Wolność i Demokracja niesie pomoc osobom represjonowanym przez reżim Łukaszenki. Przypomnijmy, że w marcu tego roku białoruski KGB uznał za „formację ekstremistyczną” redakcję portalu Polaków na Białorusi – Znadniemna.pl, współpracującą z Fundacją Wolność i Demokracja.
- Pożar Strefy Czarnobylskiej przeszedł granicę z Białorusią. Już dziewiąty dzień ukraińscy strażacy walczą z pożarem Czarnobylskiej Strefy Wykluczenia. Według ostatniego komunikatu, ogień strawił ponad 2,5 tysiąca hektarów terenów skażonych w 1986 roku po katastrofie w Czarnobylskiej Elektrowni Jądrowej. W celu zatrzymania ognia kopane są pasy przeciwpożarowe, jednak silny wiatr i susza sprzyjają przenoszeniu iskier i powstawaniu nowych ognisk. Jedno z nich pojawiło się na Białorusi, w zakolu rzeki Prypeć niedaleko wysiedlonej wsi Biełaja Saroka, na co wskazują zdjęcia satelitarne Systemu Informowania o Pożarach i Zarządzania Środkami (FIRMS) od NASA. Pożar rozprzestrzenia się niespełna 14 kilometrów od sarkofagu Reaktora nr 4. To teren Poleskiego Rezerwatu Radiacyjno-Ekologicznego, czyli białoruskiej części Strefy Czarnobylskiej. Na razie białoruskie Ministerstwo ds. Sytuacji Nadzwyczajnych i Poleski Rezerwat Radiacyjno-Ekologiczny nie informują o pożarze w rejonie wsi Biełaja Saroka.
-

Czarnobyl 2020 / Fot. Paweł Bobołowicz, Radio Wnet
Politolog Ołeksandr Szewczenko zwraca uwagę, że w debacie Trump-Harris całkowicie nieobecny był temat Białorusi. Omawia też możliwe konsekwencje uwikłania Białorusi w wojnę rosyjsko-ukraińską.
Wysłuchaj całej audycji już teraz!
