Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego wśród swoich zadań ma m.in. podejmowanie uchwał w sprawie ważności wyborów w Polsce. We wtorek Prokurator Generalny Adam Bodnar odmówił udziału w posiedzeniach Izby w przedmiocie stwierdzenia ważności wyborów do Parlamentu Europejskiego i uzupełniających wyborów do Senatu RP. Swoją decyzję uzasadnił orzecznictwem TSUE i Europejskiego Trybunału Praw Człowieka.
Goszczący w Poranku Radia Wnet Zastępca Prokuratora Generalnego uważa, że stanowisko Prokuratora Generalnego Adama Bodnara jest pozbawione racji. Wskazuje, że w styczniu br. w takich samych okolicznościach prawnych, a więc po krytycznych wobec IKNiSP wyrażonych przez TSUE i ETPCz, Bodnar nie kwestionował Izby, kiedy orzekała ona o ważności wyborów parlamentarnych.
Reprezentowałem Prokuratora Generalnego w styczniu tego roku, gdy Sąd Najwyższy wydał uchwałę o ważności wyborów parlamentarnych. Uprzednio na prośbę Prokuratora Generalnego przedstawiłem mu projekt stanowiska do SN, który zamierzałem podpisać. Naniósł jedną poprawkę i zgodził się ze stanowiskiem – wspomina wydarzenia sprzed kilku miesięcy ZPG Robert Hernand.
Prokurator zwraca uwagę, że orzeczenia TSUE i ETPCz, na które powołuje się Prokurator Generalny Adam Bodnar, kwestionując status IKNiSP SN, dotyczyły zupełnie innych kwestii, niż orzekanie o ważności wyborów, mianowicie spraw indywidualnych.
Sąd Najwyższy orzekając w sprawach publiczno-prawnych nie rozpatruje sprawy cywilnej, czy karnej. W związku z tym patrząc z punktu widzenia orzeczeń TSUE i ETPCz, te wyroki w moim przekonaniu nie mają zastosowania do stwierdzenia ważności wyborów europejskich czy parlamentarnych – mówi Hernand.
ZPG wskazuje, że w Polsce od kilku lat trwa narracja sugerująca, że wpływ władzy wykonawczej czy ustawodawczej na powołanie sędziów od 2018 r. jest znaczący, że sędziowie Ci – nazywani przez krytyków „neosędziami” – nie mają przymiotu niezawisłości.
Głęboko sprzeciwiam się takiej sytuacji. Te osoby są sędziami w pełnym tego słowa znaczeniu – podkreśla Hernand.
Według niego Polska stała się krajem niestabilnym prawnie.
Wpływa to na wolności i prawa obywatelskie. Część władzy sądowniczej bardzo ściśle współpracuje dziś w władzą wykonawczą. To sytuacja niezwykle niebezpieczna, przede wszystkim dla obywateli – ostrzega Zastępca Prokuratora Geneneralnego.
Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy z Robertem Hernandem na Spotify lub YouTube!
