Prezydent Sieradza Paweł Osiewała w rozmowie z Jaśminą Nowak wskazuje, że choć miasta tej wielkości, co Sieradz nie mają szans konkurować z ogromnymi aglomeracjami, takimi jak Wrocław, Poznań czy Warszawa, to dzięki szybkiemu połączeniu kolejowemu ich mieszkańcy byliby w stanie pracować w tych metropoliach, nie zmieniając miejsca zamieszkania.
Pytany o przyszłość projektu Centralnego Portu Komunikacyjnego, który dzięki stworzeniu nowych połączeń kolejowych umożliwiłby taki model funkcjonowania miasta, Osiewała mówi, że „rozważa różne warianty, w tym negatywny, czyli odłożenie projektu CPK na wieczne nigdy, ale też rozwiązanie >>pogoni za króliczkiem, ale tak, by go nigdy nie złapać<<„.
Uważam, że niegospodarnością byłoby zmarnowanie tych pieniędzy, które już zostały na ten projekt przeznaczone. Przychylam się do ocen specjalistów, którzy mówią, że to dla nas ogromny skok cywilizacyjny i rozwojowy, dla całego kraju – twierdzi prezydent Sieradza.
Paweł Osiewała podkreśla, że mieszkańcy Sieradza „wykazali się dużą odpowiedzialnością”.
Jesteśmy już na takim etapie, że są dokonywane podziały, wytrasowane już przebiegi. W tych miejscach, o których wiedzieliśmy, że będzie tam przebiegała kolej dużych prędkości, mieszkańcy nie dokonywali żadnych inwestycji. Przedsiębiorcy nie rozbudowywali swoich firm. Nie wyobrażam sobie, żeby teraz ten projekt został zaniechany. Żeby powiedzieć ludziom dzisiaj „słuchajcie, wasze oczekiwanie czteroletnie było na nic” – mówi Osiewała.
Zachęcamy do wysłuchania całej audycji z prezydentem Sieradza Pawłem Osiewałą!
