W Poranku Radia Wnet gen. Leon Komornicki komentuje ukraiński rajd w głąb Rosji. Wojska ukraińskie opanowały trzy wsie w obwodzie kurskim w Rosji. Prezydent Wołodymyr Zełenski oświadczył, że „to Rosja przyniosła wojnę na Ukrainę i Rosja sama powinna ją odczuć”.
Taki rajd ma charakter wspomagający. Rosja nie jest przygotowana do obrony swojego terytorium i Ukraińcy realizują tutaj cel psychologiczny – mówi wojskowy.
Generał podkreśla, że Ukraińscy, jeżeli chcą wygrać z Rosją, powinni mieć możliwość wykonywania odwetowych uderzeń, porównywalnych do rosyjskich.
Chodzi o to, by przenieść obronę państwa na terytorium Rosji, na całą głębokość możliwości oddziaływania, począwszy od strefy taktycznej, aż do strefy strategicznej, do tysiąca kilometrów – podkreśla generał.
Rozmówca Jaśminy Nowak odnosi się również do wniosków, które z wojny na Ukrainie powinniśmy wysnuć w Polsce.
Ukraina domaga się zwiększenia liczby baterii Patriot. Zakreślona jest liczba tych baterii, która jest niezbędna po to, żeby zagwarantować efektywną obronę powietrzną Ukrainy: 25. Ile tych baterii Ukraina posiada? 6, 8 i one też podlegają destrukcji. Do tych wyrzutni potrzebne są jeszcze rakiety. Bez tego, bez tej zdolności odparcia zmasowanych, destrukcyjnych uderzeń powietrzno-rakietowych, nie można zwyciężyć w wojnie z Rosją – mówi wojskowy.
Generał podkreśla, że 8 baterii Patriot, którymi mamy dysponować w Polsce, to siła niewystarczająca.
Według szacunkowych eksperckich obliczeń powinniśmy mieć około 24 baterii, żeby w pełni pokryć przestrzeń obrony naszego państwa. Musimy mieć nie tylko mieć osłonę obiektową, ale przestrzenną. Bo przecież uderzenia powierzchnio-rakietowe także dotyczą obiektów cywilnych – zwraca uwagę gen. Komornicki.
Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy z gen. Leonem Komornickie na Spotify lub YouTube!
