Michał Bruszewski: Wojna na Ukrainie to wojna dronów

Michał Bruszewski

Reporter Michał Bruszewski, który był niedawno na froncie ukraińsko-rosyjskim opowiada, że obecnie głównym zagrożeniem dla żołnierzy ukraińskich są ataki dronami.

Dziennikarz portalu Defense24.pl Michał Bruszewski opowiada w rozmowie z Jaśminą Nowak, że relacjonował wojnę na Ukrainie w roku 2022, a następnie przez długi czas nie był w tym kraju.

Teraz przyjechałem z fundacją, która przekazywała pomoc ukraińskim żołnierzom. I muszą powiedzieć, że przyjechałem na inną wojnę. Naszym głównym zadaniem było ukrywanie się przed dronami. Trzeba to powiedzieć jasno – to jest wojna dronów. I to jest wojna bardzo trudna dla żołnierzy – mówi reporter.

Michał Bruszewski ocenia, że w ukraińskim wojsku morale jest bardzo wysokie, ale też żołnierze pogodzili się z własną śmiercią.

Sytuacja na froncie jest niejednoznaczna. Rosjanie idą do przodu, ale sukcesy terenowe mają nieznaczne – mówi dziennikarz, podając przykład bitwy w rejonie Kurachowa, przegranej przez wojska pancerne Rosji.

Komentując zabicie na terenie Teheranu palestyńskiego polityka i działacza Hamasu Ismaila Hanija, Bruszewski określa go jako „człowieka Kremla”.

On bardzo mocno wspierał Rosję w inwazji przeciwko Ukrainie. Jeździł do Moskwy i popierał Rosję w zamian za przekazywanie broni. Broń użyta 7 października 2023 roku to była broń, którą Hamas dostał m.in. od Rosji w bardzo dużej ilości – mówi dziennikarz, odnosząc się do ataku terrorystów z  Hamasu na ludność cywilną Izraela.

Jak twierdzi Bruszewski, „ta śmierć to na pewno jest cios dla Moskwy i teraz Kreml będzie miał problem, kto przejmie Hamas i w jaki sposób będzie nim rządził”.

Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy, podczas której Michał Bruszewski mówi m.in. o nastrojach w krajach bałtyckich.