Dr Krzysztof Jabłonka mówi, że Powstanie Warszawskie wybuchło skierowane „militarnie przeciwko Niemcom, ale politycznie przeciwko nawet nie Rosjanom, nawet nie Sowietom, ale przeciwko ich dyktaturze”.
Rosjanie są święcie przekonani, że nas wyzwalali – tłumaczy historyk, który dodaje, że nawet jeśli przez pierwsze 3 dni armia radziecka rzeczywiście oswobadzała Polaków, to za chwilę za nią pojawiało się NKWD, które wprowadzało terror.
Mówiąc o powodach, dla którego Polacy zdecydowali się na heroiczny zryw, Krzysztof Jabłonka cytuje płk Kazimierza Iranek-Osmeckiego, dowódcę AK:
Trzeba było przeżyć 5 lat okupacji w Warszawie, aby czuć to, co czuła ludność i żołnierze. Trzeba było żyć dzień po dniu, godzina po godzinie przez pięć lat w cieniu więzienia na Pawiaku, trzeba było w ciągu tych miesięcy widzieć, jak znikają przyjaciele jeden po drugim, odczuć za każdym razem skurcz serca w piersi, trzeba było codziennie słyszeć odgłosy salw tak, że się już przestawało je słyszeć, przyzwyczaić się do nich, jak do dzwonów kościelnych, trzeba było milcząco asystować na rogu ulicy w smutny zimowy wieczór lub świetlisty poranek wiosenny, przy egzekucji dziesięciu, dwudziestu, pięćdziesięciu przyjaciół, braci lub nieznajomych, wziętych przypadkowo z tłumu, spędzonych pod mur, z ustami zaklejonymi gipsem i oczami wyrażającymi rozpacz lub dumę. Trzeba było to wszystko przeżyć, aby zrozumieć, że Warszawa nie mogła się nie bić.
Zachęcamy do wysłuchania całej, niemal godzinnej, audycji Krzysztofa Jabłonki!
