Rozmówca Łukasz Jankowskiego zgadza się, że pytanie, czy Fundusz Sprawiedliwości wydawał pieniądze tak, jak powinien, jest zasadne, a wątpliwości powinny zostać rozwiane.
Po to mamy moralność, by dociekać prawdy. Ale jednocześnie nie może być tak, że ktoś rzuca oskarżenia, a połowa sceny politycznej wydaje wyrok. Kiedyś mówiło się, że można zabić gazetą, dziś można zabić YouTube, czy X – mówi Bocheński.
Polityk przypomina, że były dyrektor w Funduszu Sprawiedliwości Tomasz Mraz jest klientem Romana Giertycha.
Politycy wcielili się w rolę sędziów i wydali – ocenia Bocheński, który podkreśla, że nie zostały przedstawione żadne twarde dowody, że złamano prawo.
Według byłego wojewody „taśmy Mraza” służą również Donaldowi Tuskowi.
To makiaweliczny zabieg, który ma odwrócić nasz wzrok od jego hipokryzji i kłamstw. Patrzymy na to na razie jak na hucpę polityczną – podkreśla Bocheński.
Suwerenna Polska
Bocheński nie widzi na razie podstaw do rozstania się Prawa i Sprawiedliwości z Suwerenną Polską, której obecność w obozie Zjednoczonej Prawicy kształtuje jego pluralizm.
Nie są dla nas kłopotem, nie przekreślałbym ich – mówi.
Zaznacza, że były wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski powinien przeprosić za swoje słowa o Kornelu Morawieckim, „nawet, jeżeli był to sarkastyczny żart”. Z opublikowanych nagrań wynika, że polityk Suwerennej Polski sugerował związki nieżyjącego już ojca premiera Mateusza Morawieckiego z Rosją.
Wybory prezydenckie
O przyszłorocznych wyborach prezydenckich Bocheński mówi, że „zadecydują one o dekadzie naszego rozwoju”.
Zachodzi ryzyko, że wystartuje w nich Donald Tusk – przestrzega.
Według niego obecny premier chciałby zdominować innych liderów koalicji, Włodzimierza Czarzastego, Szymona Hołownię – którego Bocheński nazywa „powyginaną laską, na której opiera się Tusk” – oraz Władysława Kosiniaka-Kamysza.
Posadziłby ich na ławeczce, wystawił premiera technicznego i jako prezydent decydowałby o wszystkim – mówi Bocheński.
Polityk PiS przestrzega, że Tusk, jako prezydent byłby nieobliczalny i stać by go było nawet na „zorganizowanie Berezy Kartuskiej”.
Członek PiS
Tobiasz Bocheński poinformował na antenie Radia Wnet, że jest już członkiem Prawa i Sprawiedliwości. Wcześniej kandydował w wyborach samorządowych z listy PiS, jako niezrzeszony.
Zachęcamy do wysłuchania całej rozmowy na YouTube lub Spotify!
