Historia postępowania
W jednym z wcześniejszych komunikatów Prokuratury Regionalnej w Lublinie czytamy, że „śledztwo w sprawie wyprowadzenia z giełdowej spółki Polnord około 92 mln złotych zostało wszczęte w lutym 2017 roku w związku z zawiadomieniem złożonym przez nowe władze tej spółki”. Jak tłumaczyła prokuratura, „w toku śledztwa ustalono, że jedną z kluczowych osób, które miały brać udział w przestępstwie, był adwokat Roman G.”.
Postępowanie to miało szereg głośnych odsłon procesowych, a Roman G. kwestionował swój status podejrzanego, podpierając się orzeczeniami sądów. Jednak zgodnie z Kodeksem postępowania karnego to prokurator, a nie sąd, decyduje o statusie podejrzanego.
Pomimo tego Roman G. konsekwentnie odmawiał stawiania się na kolejne wezwania prokuratury w związku z planowanym postawieniem kolejnych zarzutów.
Co nowego w sprawie
Zapytaliśmy Prokuraturę Regionalną w Lublinie, czy już po odwołaniu – w opinii wielu prawników nielegalnym – Prokuratora Regionalnego w Lublinie Jerzego Ziarkiewicza, Roman G. był wzywany przed oblicze prokuratora.
Uprzejmie informuję, iż Roman G. nie stawił się na wezwanie z uwagi na fakt, iż kwestionuje status podejrzanego w toczącym się śledztwie – napisała nam prokurator Beata Syk-Jankowska.
Jak wyjaśniła, Roman G. „skorzystał z przysługujących mu uprawnień procesowych składając do Prokuratury za pośrednictwem swojego obrońcy wyjaśnienia na piśmie”
Treść przedstawionych przez wymienionego okoliczności podlega aktualnie analizie procesowej w kontekście zebranego w sprawie materiału dowodowego – czytamy w odpowiedzi lubelskiej jednostki prokuratury.
Jednak podejrzany
Co istotne, o statusie Romana G. w postępowaniu prokuratorzy mówią zupełnie jednoznacznie.
Roman G. w śledztwie Prokuratury Regionalnej w Lublinie ma status podejrzanego – informuje nas sekcja prasowa jednostki prokuratury.
Narracja adwokata
Znany adwokat nawet we wtorek (28 maja) tak pisał do polityków Suwerennej Polski na portalu X:
Wszystkim działaczom Suw.Pol., którzy atakują mnie fikcyjnymi zarzutami Ziobry wytoczę sprawy. Mam nadzieję, że zanim ich majątki zostaną zajęte przez prokuraturę prowadzącą sprawę FS, zdołam się zabezpieczyć na ich mieniu.
W swoim wpisie przytoczył materiał Gazety Wyborczej, opisujący porażki sądowe prokuratury w sprawie Polnordu.
