Skip to content
Zaloguj się | Zarejestruj się
Радыё Унет
Радыё Унет
WNET.fm

portal Radia Wnet

włącz
RADIO
aktualna
RAMÓWKA
Patronite
WNET
  • RAMÓWKA
  • Podcasty
  • Poranek
  • Darowizna na Radio Wnet
  • O nas
  • Wideo
  • Więcej…
    • Muzyka WNET
    • Kurier WNET – Gazeta Niecodzienna
    • Wnet w Libanie
    • Historia Radia Wnet
    • Głosuj na Polish Chart
    • SPÓŁDZIELNIA WNET
    • Jak nas słuchać?
    • Regulaminy konkursów
Wróć na Wnet.fm

Czy dobry człowiek jest dobrym obywatelem, a dobry obywatel automatycznie staje się dobrym człowiekiem?

Data publikacji: 29 października 2022, 23:38

Fot. publicdomainpictures.net

Personalizm zawsze w centrum stawia osobę ludzką w jej nie tylko biologicznym, historycznym i społecznym bytowaniu, lecz w wymiarze go przekraczającym w kierunku ponadnaturalnym i ponadhistorycznym.

Teresa Grabińska

Arystoteles (384–322 przed Chr.) w księdze III Polityki zastanawiał się, czy dobry człowiek automatycznie staje się dobrym obywatelem i – odwrotnie – czy bycie dobrym obywatelem jednocześnie sprawia, że się jest dobrym człowiekiem. W świetle analizy moralności funkcjonariuszy Niemiec hitlerowskich i podobnych zbrodniczych reżimów, ale i moralności tzw. zwykłych obywateli obojętnych na zło publiczne, rozstrzyganie na nowo tak postawionego problemu jest zadaniem ponadczasowym. W celu podjęcia go należy:

1) określić, co się kryje pod pojęciem moralności – jeśli utożsamiać ją z powinnością czynienia dobra (przedmiotu etyki) i nieczynienia zła;

2) przedstawić związek norm moralnych z przyjętymi dobrami (wartościami);

3) ustalić stopień humanizacji struktury państwa, którego członkami są ludzie-obywatele.

W niniejszym eseju przybliżone zostaną w pierwszej kolejności: rozumienie moralności i relacja moralności do etyki, czyli pkt (1).

W Małym słowniku terminów i pojęć filozoficznych (MSTiPF) pod redakcją Antoniego Podsiada i Zbigniewa Więckowskiego

moralność w tzw. sensie neutralnym, tj. podstawowym, poprzedzającym ocenianie człowieka lub jego czynów – moralnie dobry/zły, jest to „szczególna, normatywna relacja osoby-podmiotu do świata osób (także siebie samej) i związanego z nim świata wartości”. (…) Świat wartości (dóbr) wkomponowany jest w całość bytu, którego osoba jest częścią i których to dóbr sięga, trzymając się norm postępowania. (…)

W A Dictionary of Political Thought Rogera Scrutona, w związku zapewne z tematyką słownika, moralność jest wyłącznie i bezpośrednio zestawiona z polityką (w haśle morality and politics), a więc w nawiązaniu do trzeciego punktu problemu: moralność człowieka a moralność obywatela. Scruton podjął arystotelesowski temat, pytając o relację działań motywowanych moralnie i motywowanych politycznie oraz o zasadność włączenia norm moralnych do stanowienia w polityce. Nawiązał do poglądów Arystotelesa, Marka Tulliusza Cycerona (106–43 przed Chr.), Niccolò Machiavellego (1469–1527), ale i Włodzimierza Lenina (1870–1924). (…)

Warto przytoczyć, także w perspektywie rozważań Scrutona, jak moralność jest rozumiana w Słowniku etyki (Slowar po etikie – SpE), wydanym w Moskwie w 1975 r. pod redakcją Igora S. Kona (1928–2011). W sowieckim słowniku SpE poświęcone jest moralności dużo miejsca i aż sześć haseł: moralność jako taka oraz w zestawieniu ze sztuką (moral i iskusstwo), nauką, polityką, prawem i religią. (…) zgodnie z SpE jest ona po prostu przedmiotem badań etyki, lecz nie chodzi o tradycyjne badania analityczno-teoretyczne, lecz raczej o sprowadzenie etyki do nauki zgoła doświadczalnej. Wynikiem zaś tych badań ma być regulowanie zachowania człowieka w taki sposób, aby było ono spójne z zachowaniem innych, tzn. w wymiarze społecznym, we wszystkich sferach funkcjonowania człowieka.

Moralność zatem powinna iść w parze w przestrzeganiem dyscypliny, a ta powstaje na podstawie jeszcze innych norm niż moralne, np. „prawnych, dekretów władzy państwowej, produkcyjno-administracyjnych rozporządzeń, regulaminów organizacji, wytycznych pochodzących od funkcjonariuszy”.

Należy zwrócić uwagę na oczywistość tworzenia w ujęciu SpE przeciwwagi w postaci regulacji zewnętrznych (np. politycznych), niekoniecznie zgodnych z normami moralnymi, w stosunku do norm etycznych. Ponieważ to nie normy moralne mają być czymś stałym (punktem odniesienia ludzkiego postępowania) i w myśl SpE ciągle podlegają badaniu, to naturalna staje się ich zależność lub wprost pochodność od innych norm.

Okazuje się więc jasne, skąd się bierze owa niechlubnie osławiona „moralność socjalistyczna” oraz jak objawia się przykład błędu socjologizmu (vide eseje w „Kurierze WNET” nr 77, 94, 99), również w jego współczesnym, modnym, neomarksistowskim wydaniu.

W SpE użyte hasłowe słowo moral, którego znaczenie mimo wszystko jest związane z tradycją łacińskiego odpowiednika moralis, zostaje następnie zastąpione rosyjskim słowem nrawa. Ono także oznacza moralność, ale w przytoczonym, szerszym niż tradycyjnie znaczeniu, bo obejmującym kontekst społecznego przyzwolenia na określone zachowanie, bliskie społecznie lub politycznie akceptowanemu obyczajowi, któremu ma się podporządkować jednostka. „Moralność takiego lub innego społeczeństwa przede wszystkim zakłada wykładnię (sodierżanie) zachowania [a nie intencję czynu indywiduum jak w tomizmie i personalizmie – T.G.], tj. akceptowany sposób zachowania, nazywany słowem nrawa”.

Marksistowsko-leninowskiemu rozumieniu moralności w kulturze europejskiej, także zachodniej, otworzyła poniekąd drzwi reformacja. Odrzuciła bowiem tradycję Kościoła, w której obok przekazu Objawienia ważnym filarem jest systematyczne filozoficzne wyjaśnianie prawd teologicznych.

Od XIII w. jego najczęściej artykułowaną podstawą jest filozofia tomistyczna, a w dwudziestowiecznym wydaniu – pochodny jej personalizm. I choć niektórzy, także polscy duchowni zdają się być zdegustowani częstym cytowaniem Jana Pawła II (1920–2005), to niezależnie od być może różnych intencji tych, którzy cytują jego słowa, był on głosicielem myśli personalistycznej, którą twórczo rozwijał jako Karol Wojtyła. Przyszło mu ją przybliżać całemu światu wbrew socjologizowaniu etyki, tak charakterystycznemu dla wszelkiego autoramentu ideologii lewackich. (…)

Personalizm, mimo różnych jego odcieni, zawsze w centrum stawia osobę ludzką w jej nie tylko biologicznym, historycznym i społecznym bytowaniu, lecz w wymiarze go przekraczającym w kierunku ponadnaturalnym i ponadhistorycznym. Ponadto relacja osoby ludzkiej do społeczności wyczerpuje się w tym, że to aktualizacja wszelkich bytowych potencjalności istoty ludzkiej (podobnie jak u Arystotelesa) jest celem rozwoju społecznego, nie zaś jego przedmiotem (jak w marksizmie).

Tomistyczny personalizm w XX wieku rozwijali twórczo francuscy filozofowie, ale i szkoła polska ma w nim swój udział. Wpisuje się weń Karol Wojtyła swoją filozofią czynu w dziele Osoba i czyn, poprzedzoną sformułowaniem normy personalistycznej, która była przywoływana w poprzednich esejach (vide „Kurier WNET” nr 76, 84) i jasną deklaracją wyrażoną w tytule artykułu z 1964 r. Człowiek jest osobą.

Norma personalistyczna Wojtyły, która jako podstawa etyki (w jej teorii dóbr, wartości, tj. aksjologii) jest istotnym uzupełnieniem imperatywu kategorycznego Immanuela Kanta (1724–1804, vide „Kurier WNET” nr 99) o postulat wskazujący na miłość jako na jedyne i „pełnowartościowe odniesienie” do osoby. Ale nie po prostu na miłość przeżywaną w stosunku do własnej osoby oraz do bliźniego, lecz w koniecznym związku z odpowiedzialnym postępowaniem, z pozytywnie moralnie kwalifikowanym sprawstwem.

Cały artykuł Teresy Grabińskiej pt. „Moralność a etyka” znajduje się na s. 12 październikowego „Kuriera WNET” nr 100/2022.

 


  • Październikowy numer „Kuriera WNET” można nabyć kioskach sieci RUCH, Garmond Press i Kolporter oraz w Empikach w cenie 9 zł.
  • Wydanie elektroniczne jest dostępne w cenie 7,9 zł pod adresami: egazety.pl, nexto.pl lub e-kiosk.pl. Prenumerata 12-miesięczna wersji elektronicznej: 87,8 zł.
  • Czytelnicy gazety za granicą mogą zapłacić za nią PayPalem lub kartą kredytową na serwisie gumroad.com.
  • Wydania archiwalne „Kuriera WNET” udostępniamy gratis na www.issuu.com/radiownet.
Artykuł Teresy Grabińskiej pt. „Moralność a etyka” na s. 12 październikowego „Kuriera WNET” nr 100/2022

Nawigacja wpisu

Rządy państw Unii wkrótce będą mniej niezależne niż polskie województwa / Zbigniew Kopczyński, „Kurier WNET” 100/2022
Moskale chcą zniszczyć, zagłodzić i zamrozić Ukrainę, ale to się nie uda / Krzysztof Skowroński, „Kurier WNET” 101/2022

Najnowsze:

  • Wieloletni oficer wywiadu skazany za molestowanie seksualne. Jak doszło do tego skandalu? – wyjaśnia Piotr Woyciechowski 30 września 2025, 18:08
  • Łukasz Pawłowski: klub parlamentarny Polski 2050 jest już masą upadłościową 30 września 2025, 17:40
  • Leszek Kraskowski: to absolutny skandal, że ktoś taki jak Roman Giertych może być adwokatem i posłem 30 września 2025, 16:56

Prosto z anteny:

  • Nowa inicjatywa pokojowa na Bliskim Wschodzie 30 września 2025, 18:45
  • Trudne wybory lat 50. Casus Pawła Jasienicy i Stanisława Murzańskiego – Prawo cytatu – 30.09.2025 r. 30 września 2025, 18:36
  • Leszek Kraskowski, Łukasz Pawłowski, Piotr Woyciechowski – Popołudnie Wnet – 30.09.2025 r. 30 września 2025, 16:06

O nas

  • RAMÓWKA
  • PATRONITE WNET
  • O NAS
  • HISTORIA RADIA WNET
  • Radio Wnet BY

  

  • REGULAMIN
  • RODO

Radio Wnet Sp. z o.o.

ul. Krakowskie Przedmieście 79

00-079 Warszawa

Kontakt

redakcja@wnet.fm
pomoc@radiownet.pl reklama@radiownet.pl

 

© 2025 WNET.fm | Bootstrap WordPress Theme