Były premier Czech dla Wielkiej Wyprawy Radia Wnet: UE nie przeciwdziała przyczynom, a jedynie skutkom kryzysu

Featured Video Play Icon

Mirek Topolánek, były premier Czech w latach 2006-2009 | fot. Piotr Mateusz Bobołowicz

Putin wykorzystał słabość i wrażliwość energetyczną UE – mówi Mirek Topolanek.

Mirek Topolanek wskazuje na konieczność znalezienia krótko-, średnio- i długotrwałych środków rozwiązania kryzysu energetycznego.

W dużej mierze winny jest Putin, który chciał przywrócenia w Europie stanu sprzed 1997 r. Wykorzystał słabość i wrażliwość energetyczną UE.

Polityk uściśla, że chodzi o narzucaną przez Brukselę „ideologię walki ze zmianami  klimatu.

Czytaj też:

Olivier Bault: Ponad połowa francuskich elektrowni jądrowych jest w konserwacji. We Francji może zabraknąć prądu

Jak wskazuje były szef czeskiego rządu, spora część przywódców unijnych nie wierzyła w to, że prezydent Rosji spełni swoje groźby. Tłumaczy, że mechanizm rozwoju cen w Europie został zachwiany; postawiono niemal wyłącznie na źródła odnawialne, a eksploatacja źródeł konwencjonalnych przestała być opłacalna. Deficyt gazu doprowadził do wzrostu cen energii.

UE nie walczy z przyczynami, a tylko ze skutkami kryzysu. Musimy zatrzymać realizację Nowego Zielonego Ładu.

Zdaniem Mirka Topolanka rozwiązaniem problemów Unii Europejskiej byłoby zwiększenie zużycia gazu skroplonego.

Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego podkreśla, że w ostatnich kilu latach zużycie węgla w Niemczech i Austrii wyraźnie wzrosło.

Węgiel i gaz to paliwa przejściowe.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.