Cosić: Niezadowolenie społeczne z powodu pandemii może wzrosnąć i zaowocować masowymi protestami

W podsumowaniu roku, Dominika Ćosić komentuje wydarzenia polityczne oraz ich wpływ na społeczeństwo.

To, co stało się w 2020 roku mogłoby równie dobrze stać się w przeciągu 10-ciu lat, jeśli chodzi o intensywność zdarzeń. Rok 2020 rozpoczął się od wyjścia Wielkiej Brytanii z UE, następnie wybuchła pandemia koronawirusa, wskutek której zaczęto mówić o ponownej recesji. W tym roku zaczęły również wchodzić w fazę kulminacyjną negocjacje budżetowe. „Rok 2020 nie rokuje najlepiej na następne lata” – twierdzi korespondentka polskich mediów w Brukseli.

Jak zauważa niezadowolenie społeczne spowodowane kryzysem może wyprowadzić ludzi na ulicę.

Obawiam się zamieszek w krajach, które mają problemy gospodarcze. Niezadowolenie społeczne może wzrosnąć i zaowocować protestami, co z kolei może wywołać zburzenie całej struktury. Fundusz europejski ma za zadanie pomóc branżom, które najbardziej ucierpią z powodu koronawirusa – zaznacza.

Wydaje mi się, że znajdujemy się w momencie krytycznym, w którym ludzie za bardzo skupiają się na samej pandemii. Nie możemy całkowicie skupiać się na walce z chorobą, podczas kiedy dokonywane są potężne zmiany polityczne – dodaje.

Jak twierdzi część zagranicznych elit pomimo kryzysu nadal szuka tematów zastępczych.

Wielu zagranicznych polityków zdaje sobie sprawę, że rozmowy o praworządności to „pic na wodę”. Niestety część polityków uznała, że jest to bardzo wygodne narzędzie do tego, żeby „utemperować” kraje, które mają inne poglądy.

Zapraszamy do wysłuchania całej relacji!

M.N.