Nieoficjalnie! Wybory prezydenckie najprawdopodobniej odbędą się 28 czerwca. Zjednoczona Prawica dalej ma większość

Jak ustaliło Radio WNET, jeżeli dojdzie do wyborów 28 czerwca, Porozumienie Jarosława Gowina nie przejdzie do opozycji, a premieram pozostanie Mateusz Morawiecki.

Jak dowiedziało się Radio WNET majowy termin wyborów prezydenckich był realnie rozpatrywanym przez PiS wariantem. Po konsultacjach z częścią polityków PiS oraz prezesem Solidarnej Polski, Jarosław Kaczyński miał zadecydować się na ogłoszenie wyborów 23 maja. Po wielogodzinnych negocjacjach i rozmowach prowadzonych przez całą sobotę, m.in. z udziałem wicepremier Jadwigi Emilewicz, doszło do porozumienia i według informacji z godz. 19:50 wszystko wskazuje na to, że wybory odbędą się 28 czerwca.

Jeśli wybory odbędą się 28 czerwca, to Porozumienie Jarosława Gowina pozostanie w koalicji rządowe, a większość sejmowa Zjednoczonej Prawicy zostanie utrzymana.

Jeszcze w piątek (8 maja) w godzinach wieczornych wicepremier Jadwiga Emilewicz razem z Łukaszem Schreiberem,  szefem Komitetu Stałego Rady Ministrów – przy współudziale Krzysztofa Sobolewskiego, szefa komitetu wykonawczego PiS – uzgadniali projekt nowelizacji kodeksu wyborczego, który zawierał realizację umowy zawartej między PiS a Porozumieniem. Za realizacją tego wariantu miał optować  również premier Morawiecki.

Do zmiany stanowiska miało dość po sobotnim spotkaniu w najbliższym gronie z Jarosławem Kaczyńskim, w którym uczestniczyć mieli również m.in. Zbigniew Ziobro i Joachim Brudziński. To na tym spotkaniu prezes PiS miał przystać na manewr przeprowadzenia wyborów na podstawie przepisów wyborczych przyjętych przez parlament i podpisanych przez prezydenta w ostatni czwartek. Wśród argumentów używanych przez zwolenników wyborów w maju, najważniejszy dotyczył utrzymania przywództwa w koalicji rządzącej, ale też topniejące poparcie dla Andrzeja Dudy oraz kwestia doprowadzania do zmiany na fotelu premiera. W rozmowach o nowym rządzie na następcę Mateusza Morawieckiego wymieniany był Mariusz Błaszczak.

ŁAJ