Zbigniew Bogucki: prezydent Nawrocki nie boi się gróźb premiera Tuska

Zbigniew Bogucki / Fot. Łukasz Jankowski

Szef Kancelarii Prezydenta RP poinformował o podpisaniu przez głowę państwa ustaw: o mrożeniu cen energii, o pomocy dla Ukraińców przebywających tymczasowo w Polsce oraz o przechowywaniu gazu.

Ta ustawa oczywiście nie jest ustawą idealną, bo nie ma tam mrożenia cen energii na przykład dla przedsiębiorców, dla rolników, dla samorządów, dla infrastruktury wrażliwej, takiej jak szpitale. No ale to rozwiązanie, które zostało zaproponowane jest dobre dla Polaków, jest dobre dla tych, którzy mogą z niego skorzystać, natomiast nie wszyscy będą mogli na przykład skorzystać z bonu ciepłowniczego.

podkreślił Zbigniew Bogucki w swoim oświadczeniu.  Jak uzasadnił decyzję prezydenta ws. ustawy o przechowywaniu gazu?

Przypomnę, że ta ustawa, która została zawetowana przez pana prezydenta w poprzednim miesiącu, miała zapisy, które były niebezpieczne z punktu widzenia energetycznego bezpieczeństwa państwa, czyli pozwalała tak naprawdę w szerszym zakresie magazynować gaz poza granicami kraju. Chyba nikogo nie trzeba przekonywać, że jest to szalenie niebezpieczne rozwiązanie w tak trudnym czasie, w tak trudnym otoczeniu geopolitycznym. I ta ustawa została przez pana prezydenta zawetowana, a w konsekwencji rząd premiera Tuska musiał zrezygnować z tych zapisów i przedłożyć ustawę.

Najwięcej emocji narosło wokół ustawy o pomocy dla Ukraińców. Zbigniew Bogucki zapewnił, że prezydent Karol Nawrocki będzie optował, by przebywający w Polsce Ukraińcy w przyszłości funkcjonowali na takich samych zasadach, jak wszyscy inni obcokrajowcy.

Weto prezydenta w sprawie ustawy ukraińskiej zmusiło rząd do zrobienia tych uszczelnień i tych rozwiązań, których nie chcieli zrobić przez półtora roku, mimo że w kampanii wyborczej od lutego zapowiadali ograniczenie świadczenia 800+

Wcześniejsze wybory? Czarnek: Rozmowy trwają, bo Polska jest dewastowana

Prezydencka ustawa o CPK

Sejm nie poparł wniosku o odrzucenie w I czytaniu przedłożonego przez prezydenta Karola Nawrockiego projektu ustawy obligującej rząd do realizacji CPK w pierwotnej formule. Poproszony przez dziennikarza Radia Wnet Łukasza Jankowskiego o komentarz w tej sprawie Zbigniew Bogucki powiedział:

Ta większość tak dla CPK, która rozumie te ambicje i aspiracje tysięcy Polaków, którzy opowiedzieli się za CPK nie w tym kadłubowym kształcie Y, który ogranicza się do czterech miast i tylko tej linii kolejowej między Warszawą, Łodzią, Wrocławiem i Poznaniem, bo Polacy mieszkają także w wielu innych miejscach naszego kraju. I prezydent jest prezydentem wszystkich Polaków bez względu na to, gdzie mieszkają, jak daleko od Warszawy mieszkają. Oczywiście ci mieszkańcy tych czterech miast także są ważni, ale ważni są tak samo jak wszyscy inni Polacy.

Łukasz Jankowski zapytał Zbigniewa Boguckiego również o oskarżenia wobec Karola Nawrockiego o torpedowanie prac rząd, a nawet łamanie konstytucji:

Ja przypomnę, że na 38 ustaw pan prezydent zawetował 7, a 31 podpisał. Dzisiaj podpisał trzy kolejne ustawy, więc to zdanie jest na gruncie takiej elementarnej logiki po prostu fałszywe. Mnie to jakoś szczególnie, panie redaktorze, szanowni państwo, nie dziwi, że premier, mówiąc tak eufemistycznie, bardzo często rozmija się z prawdą, bo to łatwo to sprawdzić. Jest dokładnie odwrotnie. Trzy weta prezydenckie zmusiły premiera Tuska i jego rząd, Do tego, żeby przyjął lepsze rozwiązania w części rozwiązania, które proponował Prezydent Rzeczypospolitej, pan Karol Nawrocki. I takie są fakty. Pan premier może zaklinać rzeczywistość, może różne rzeczy opowiadać, tylko one są w kontrfaktyczne.