Warszawscy taksówkarze zapowiadają rozpoczęcie protestu 16 października. Jak mówi Grzegorz Giblewski, przedstawiciel branży, akcja może przerodzić się w ogólnopolską, obejmując także kierowców ciężarówek czy autobusów.
Posłuchaj całej rozmowy:
Taksówkarze ostrzegają, że sytuacja w sektorze przewozowym wymknęła się spod kontroli. Ich zdaniem problemem nie są same aplikacje, lecz operatorzy, którzy umożliwiają pracę przypadkowym osobom, w tym cudzoziemcom bez odpowiedniego nadzoru.
Do ABW trafił raport przygotowany przez taksówkarzy, w którym pojawiają się obawy o bezpieczeństwo.
Mamy przypuszczenia, że wśród kierowców mogą być osoby z przeszłością w służbach mundurowych. To staje się niebezpieczne
– mówi Giblewski.
Protest taksówkarzy w Warszawie
Protest ma zwrócić uwagę na brak regulacji i odpływ pieniędzy za granicę, ale też na chaos wokół Dworca Centralnego i lotniska. Organizatorzy chcą skoordynować akcję tak, by była widoczna, lecz jednocześnie nieparaliżująca miasta.
Społeczeństwo ma dość. My to słyszymy od pasażerów. Chcemy mówić jednym głosem i walczyć o bezpieczeństwo w branży
– podkreśla Giblewski.
/ad
