Kilka dni temu rzeczniczka rządu Niemiec Certsin Gammeling stwierdziła, że w rozmowie z prezydentem Karolem Nawrockim prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier podkreślił, że z perspektywy Niemiec kwestia reparacji została prawnie uregulowana.
Zur Forderung des polnischen Staatspräsidenten nach Reparationen betonte der Bundespräsident, dass diese Frage aus deutscher Sicht rechtlich abschließend geklärt ist. Die Förderung des Gedenkens und Erinnerns bleibe aber ein gemeinsames Anliegen. 3/4
— Cerstin Gammelin (@BPrSprecherin) September 16, 2025
Gospodarz „Studia za Nysą” Jan Bogatko nie jest zaskoczony tą postawą.
Przecież państwo niemieckie musi prowadzić politykę, która uratuje ich finanse w obliczu klęski gospodarczej, w obliczu licznych plajt i upadłości niemieckich firm. Kwota biliona iluś tam miliardów euro byłaby bardzo dotkliwym ciosem dla Niemiec. Ale trzeba pamiętać o tym, że za rachunki się płaci. Nie można powiedzieć „nie, nie płacę”. Albo wstać od stołu po grze w pokera, którą się totalnie przegrało i powiedzieć „no dobrze, ale to była tylko zabawa”
– wskazuje korespondent Radia Wnet.
„Reparacje tylko od dołu”. Prof. Przyłębski o szansach Polski na odszkodowania od Niemiec
Bogatko podkreśla, że można by mówić, że sprawa jest zamknięta, gdyby istniał wyrok sądu w tej sprawie.
Oczywiście takiego wyroku nie było i najprawdopodobniej nigdy nie będzie
– dodaje.
Wysłuchaj całej korespondencji Jana Bogatko już teraz!
jbp/
