Posłuchaj całej rozmowy:
Dwa brutalne zabójstwa wstrząsnęły Stanami Zjednoczonymi – ofiarami padły 23-letnia uchodźczyni z Ukrainy Iryna Zarudzka oraz lider młodej amerykańskiej prawicy Charlie Kirk.
Amerykanie przestają reagować jako społeczeństwo. Panuje strach i znieczulica
– mówi prof. Adam Prokopowicz w rozmowie z Radiem Wnet.
Społeczna znieczulica
W Karolinie Północnej młoda Ukrainka została zamordowana w miejskiej kolejce przez wielokrotnie karanego DeCarlosa Browna.
Nikt jej nie pomógł, wszyscy pasażerowie wyszli z wagonu. To efekt polityki, w której bardziej chroni się sprawcę niż ofiarę
– ocenia ekspert.
Drugą ofiarą był Charlie Kirk, 31-letni ojciec dwojga dzieci, założyciel organizacji Turning Point. Został zastrzelony na kampusie uniwersytetu w Utah przez strzelca ukrywającego się na dachu.
Schemat identyczny jak przy zamachu na Trumpa. Ale tym razem sprawca uciekł
– zauważa Prokopowicz.
Jacek Saryusz-Wolski: UE poprzez umowę z Mercosur porzuca strategiczną autonomię żywnościową
Debata publiczna w USA
Zdaniem profesora, śmierć Kirka to cios także dla debaty publicznej w USA.
Znałem go osobiście. Po tym zabójstwie odwołano spotkania wielu konserwatywnych komentatorów. Maszyna dyskusji o przyszłości Ameryki została zatrzymana
– podkreśla.
/ad
