Marcin Kędryna i Sławomir Dębski komentują wizytę Karola Nawrockiego w USA

Były dyrektor biura prasowego w KPRP Andrzeja Dudy Marcin Kędryna i były szef PISM Sławomir Dębski w rozmowie z Łukaszem Jankowskim wskazują na doniosłe znaczenie wizyty Karola Nawrockiego w USA.

Prezydent Karol Nawrocki zakończył wizytę w USA, podczas której uzyskał gwarancje Donalda Trumpa, dotyczące kontynuowania obecności żołnierzy amerykańskich w Polsce. Współpraca naszego kraju i Stanów Zjednoczonych ma być wręcz rozwijana. Jak powiedziała Nawrocki, będą nad tym pracować sekretarz obrony Pete Segseth i szef BBN Sławomir Cenckiewicz.

W Poranku Wnet Marcin Kędryna zwraca uwagę na niezwykle istotne, w jego ocenie niedoceniane, przyjęcie Karola Nawrockiego jako reprezentanta Polski przez Donalda Trumpa. Rozmówca Łukasza Jankowskiego wspomina, że podczas wizyty Andrzeja Duda w 2019 r. nad głowami prezydentów przeleciał podczas pokazu jeden samolot F-35.

Amerykananie tłumaczyli mi, że to pierwszy samolot [w takich okolicznościach], od kiedy pamiętają. W środę mieliśmy cztery samoloty, które nie leciały w normalny sposób. Jedyn poleciał w górę. Piloci amerykańscy żegnają w ten sposób swoich kolegów, którzy zginęli. Mam wrażenie, że u nas to nie wybrzmiało. Z punktu widzenia obywateli amerykańskich ta wizyta była jedną z ważniejszych ostatnio

– stwierdza Kędryna, nawiązując do hołdu dla mjra Macieja „Slaba” Krakowiana.

Sławomir Dębski zwrócił uwagę, że Donald Trump wystosował zaproszenie Karola Nawrockiego do Białego Domu bardzo szybko.

Można powiedzieć, że wraz z gratulacjami z zaprzysiężenia wystosowano zaproszenie. To jest ponadstandardowy gest. Nieczęsto tak bywa, że prezydenci Stanów Zjednoczonych zapraszają swoich politycznych partnerów od razu do Białego Domu. Bardzo często jest tak, że jest to część jakiegoś dłuższego procesu politycznego, negocjacji, trzeba się o te wizyty starać. Tutaj to prezydent Donald Trump starał się, aby relacje z Polską, z nowym prezydentem zostały nawiązane jak najszybciej

– ocenił.

Wysłuchaj debaty ekspertów już teraz!

jbp/

„Obawiałem się pustych gestów”. Kożuszek o efektach rozmów w Waszyngtonie