Prezydent Karol Nawrocki przebywa z wizytą w Stanach Zjednoczonych. W środę spotka się z prezydentem Donaldem Trumpem. Polskiemu prezydentowi nie będzie towarzyszył szef dyplomacji Radosław Sikorski.
W rozmowie z Jaśminą Nowak wiceprezes PiS Przemysław Czarnek stwierdza, że zmiana rządu jest warunkiem koniecznym naprawienia naszej polityki międzynarodowej – przede wszystkim dobrych relacji ze Stanami Zjednoczonymi, rządzonymi przez Donalda Trumpa.
To jest dramatyczna sytuacja, która destabilizuje naszą politykę zagraniczną i która osłabia nas na arenie międzynarodowej, a przez to osłabia nasze bezpieczeństwo. To sytuacja, w której premier z powodu swoich wypowiedzi i swojej polityki nie ma wstępu na amerykańskie salony
– mówi Czarnek.
Podobnie krytycznie poseł ocenia ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego.
Co prawda na szczęście spotkał się z Marco Rubio przy okazji innego wydarzenia w Stanach Zjednoczonych, to są jednak ludzie, którzy nie mają posłuchu w USA, bo są znani ze swojej antyamerykańskości i antytrumpowej retoryki
– podkreśla polityk.
Prywatny rezerwat Sikorskiego? Jasina o wizycie Nawrockiego w USA
Według Przemysława Czarnka miary dopełnia Bogdan Klich, którego rząd chciałby ulokować w roli ambasadora Polski w USA.
Amerykanie dokładnie wiedzą, że Klich był ministrem obrony narodowej i politycznie jest odpowiedzialny za katastrofę z 10 kwietnia 2010 r. To człowiek skompromitowany, bez statusu ambasadora. To sytuacja niespotykana, bo mamy wojnę za naszą granicą, a nie utrzymujemy kontaktów dyplomatycznych na najwyższym poziomie z naszym najważniejszym sojusznikiem. To niebywały dramat i dlatego im szybciej rząd zakończy swoje istnienie, tym większe szanse na obronę bezpieczeństwa Polaków
– mówi wiceprezes PiS.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
jbp/
