Jak zauważa dr Patryk Kugiel z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych, jest to ruch tym bardziej niezrozumiały, że Stany Zjednoczone przez lata nie szczędziły wysiłków, aby zbudować poprawne stosunki z Delhi:
Do eskalacji między Stanami Zjednoczonymi a Indiami doszło w kontekście co rocznego szczytu Szanghajskiej Organizacji Współpracy, odbywającego się w Tiencinie. W trakcie spotkania, w którym wziął udział m.in. Władimir Putin, doszło do pierwszych od siedmiu lat rozmów między premierem Indii Nerendrą Modim a przywódcą Chin Xi Jinpingiem.
Według gościa Radia Wnet, po kilku latach intensyfikacji współpracy z Zachodem, Delhi skłonne jest do odmrożenia stosunków ze swoim sąsiadem.
Szok w Indiach po podwyższeniu ceł przez USA. Komentuje prof. Bogdan Szafrański
Ekspert stwierdza, że między Indiami a Chinami istnieje wiele kwestii spornych, w tym terytorialnych. Przeszkodą w nawiązaniu bliższej współpracy handlowej są liczne bariery celne nałożone przez Indie. Wielu ekspertów wskazuje jednak na wielkie korzyści, jakie mogłyby wynikać ze zbliżenia chińsko-indyjskiego:
Wznowienie dialogu między Chinami a Indiami przy jednoczesnej rezygnacji Delhi z inwestowania kapitału politycznego w rozwój relacji z państwami zachodnimi należy również odczytywać przez pryzmat szerszego starcia między Wschodem a Zachodem. Szczyt w Tiencinie, którego gospodarzem jest lider Chin Xi Jinping, stał się w tym roku swoistą witryną „anty-Zachodu”
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
