Michał Siewniak, polski radny z Herdfordshire, opowiada m.in. o trwającej w UK akcji wywieszania angielskich i brytyjskich flag oraz malowania ulicznych rond na kształt flagi Świętego Jerzego. Z jednej strony stanowi to manifestację patriotyzmu. Z drugiej jednak ma być antyimigranckim protestem w związku z niedawnym atakiem azylanta z Etiopii przeciwko nieletniej dziewczynie. Napastnik był zakwaterowany w luksusowym hotelu w Epping w północno-wschodnim Londynie, jak wielu innych azylantów. To wnosi kolejny element do narodowej debaty, mianowicie koszty, jakie ponosi brytyjski podatnik na utrzymanie imigrantów.
Polski radny zaznacza, że niezadowolenie Brytyjczyków wynika z wielu czynników:
Niezadowolenie wynika z wielu rzeczy. Nie udało się ograniczyć liczby imigrantów ani rządowi Partii Pracy, ani rządom Partii Konserwatywnej. Problemy stanowią rosnąca inflacja oraz brytyjska gospodarka. Te problemy się nawarstwiają i ludzie w jakimś stopniu są z wielu rzeczy niezadowoleni i wyrazili je właśnie w taki sposób.
