Od kilku lat stowarzyszenia sędziowskie Iustiitia i Themis usiłują przekonać społeczeństwo, że sędziów do Krajowej Rady Sądownictwa muszą wybierać inni sędziowie. Model wprowadzony ustawą z 2017 r. przez Prawo i Sprawiedliwość, w którym sędziowski skład KRS wybiera Sejm RP, „obrońcy praworządności” uznają za sprzeczny z ustawą zasadniczą. Zwolennikiem takiego poglądu jest m.in. były sędzia, a obecnie minister sprawiedliwości Waldemar Żurek.
Tropem odkrycia dra Oskara Kidy
Sędzia Kamila Borszowska-Moszowska z Sądu Okręgowego w Świdnicy obala tezę, jakoby obecny model ustawowy jest sprzeczny z duchem Konstytucji RP. W rozmowie z Jakubem Pilarkiem prawniczka mówi o zaskakującym odkryciu – stenogramach z obrad Komisji Kodyfikacyjnej Zgromadzenia Narodowego, pracującej nad ustawą zasadniczą – z których wynika, że wbrew sugestiom części „starych” sędziów, ojcowie konstytucji wcale nie uważali, że skład sędziowiski KRS powinien być ukształtowany w ramach wyborów korporacyjnych. Obradom komisji przewodniczył ówczesny poseł SLD Aleksander Kwaśniewski.
Od razu powiem, że to nie jest moje odkrycie. O tym, że są takie stenogramy, dowiedziałam się od [konstytucjonalisty] dra Oskara Kidy. W czasie jednego z programów, tłumacząc skład Krajowej Rady Sądownictwa i zarzuty [Iustitii], wspomniał, że z prac Komisji Kodyfikacyjnej Zgromadzenia Narodowego wynika coś zupełnie innego. Mając chwilę wolnego czasu, postanowiłam odszukać te stenogramy
– wyjaśnia kontekst odkrycia zapomnianych dokumentów Kamila Borszowska-Moszowska.

Historia falsyfikuje tezy Iustitii
Sędzia relacjonuje, że biorący w pracach komisji parlamentarzyści byli w większości zwolennikami poglądu, że choć Krajowa Rada Sądownictwa powinna być umocowana w konstytucji, to już szczegóły jej funkcjonowania powinna regulować zwykła ustawa. I taki też pogląd finalnie znalazł odzwierciedlenie w tekście ustawy zasadniczej.
Pozwolę sobie zacytować stwierdzenie posła Jacka Taylora, który mówił tak: „jestem głęboko przekonany, że sprawa składu i szczegółowego zakresu działania KRS-u nie stanowi materii konstytucyjnej. Wnoszę, aby zastąpić treścią >skład i zakres działania Krajowej Rady Sądownictwa określa ustawa<„
– przytacza wypowiedź posła Unii Demokratycznej sędzia.
Anna Dalkowska: Zapowiedzi min. Żurka mają wywołać efekt mrożący; nie należy się ich bać
Borszowska-Moszowska wspomina również o stwierdzeniu prof. Kazimierza Działochy, który mówił, że nie należy przeładowywać konstytucji szczegółowymi rozwiązaniami dotyczącymi KRS-u, a w innych krajach przepisy o radach sądowych są bardzo lakoniczne.
Gdy czyta się te stenogramy widać, że twórcy konstytucji w ogóle się nad tym nie pochylali. Oni ewidentnie postawili na to, że ustawodawca zwykły będzie decydował, jak mają być wybierani sędziowie
– podkreśla rozmówczyni Jakuba Pilarka.
Sędzia Kamila Borszowska-Moszowska odnosi się również w rozmowie do kwestii zdumiewającego… kłamstwa w uzasadnieniu wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 2007 r., dotyczącego kwestii KRS. Zainteresowanych całością rozmowy odsyłamy do odnośnika audio na początku tekstu.
Biuletyny, o których mówi sędzia (1995 r., nr 24 i 24) mogą Państwo znaleźć tutaj: https://bs.sejm.gov.pl/F?func=direct&doc_number=000007248&CON_LNG=POL&local_base=bis01
jbp/
