Jan Szczerba wspomina Piotra „Bambika” Pacholskiego – działacza NZS i przyjaciela z lat 80.

Emanował optymizmem, miał mocne przekonania i wielką wiedzę – tak Piotra Pacholskiego wspomina jego kolega z Niezależnego Zrzeszenia Studentów, mecenas Jan Szczerba.

22 sierpnia odszedł Piotr Pacholski, znany w środowisku akademickim i opozycyjnym lat 80. jako „Bambik”. Był działaczem Niezależnego Zrzeszenia Studentów Uniwersytetu Warszawskiego, a także współtwórcą telewizji RTL7 i Telewizji Puls. Wspomina go Jan Szczerba, kolega z tamtych czasów.

On także był działaczem Niezależnego Zrzeszenia Studentów na Uniwersytecie Warszawskim. Ja studiowałem prawo, on dostał się na historię. Spotkaliśmy się około 1985–1986 roku podczas jednej z naszych demonstracji

– mówi Szczerba.

Pierwsze spotkanie zapamiętał szczególnie.

Zobaczyłem studenta ciemnoskórego i byłem rozbawiony, że jakiś cudzoziemiec bierze udział w naszej opozycyjnej akcji. A znajomi z historii powiedzieli: nie, to nasz Bambik

– dodaje.

Szczerba podkreśla, że działalność opozycyjna była wówczas nierozerwalnie związana z życiem towarzyskim.

Myśmy konspirowali, walczyliśmy z komuną, a jednocześnie to było nasze życie. Spory polityczne zajmowały 70–80 proc. rozmów. Piotr był tam postacią mocną, miał swoje przekonania, często niezgodne z głównym nurtem, na przykład był przeciwny Okrągłemu Stołowi

– wspomina.

Jak podkreśla Szczerba, Pacholski imponował także ogromną wiedzą, zwłaszcza filmową. Mówi, że „koledzy żartowali, że z Bambikiem lepiej nie chodzić do kina, bo komentował każdą scenę i odwoływał się do historii kina”.

Zapytany o to, jakim był człowiekiem, podkreśla przede wszystkim jego optymizm.

Emanował takim stałym optymizmem. Nawet kiedy spotykałem go później, już na wózku, nie było po nim widać cierpienia. Sądzę, że dawała mu siłę jego wiara i wrodzony optymizm

– zaznacza.

Prowadząca audycję Katarzyna Adamiak przypomniała, że Piotr Pacholski był współtwórcą telewizji RTL7, telewizji Puls oraz bardzo istotną postacią w historii tworzenia nowych mediów w Polsce. Jego pogrzeb odbędzie się w poniedziałek na Powązkach.

jbp/