Dobromir Sośnierz: Morawiecki powie wszystko, czego wymaga koniunktura polityczna

Polityk Konfederacji Dobromir Sośnierz nie zgadza się z oceną, że były premier Mateusz Morawiecki wygrał starcie polemiczne ze Sławomirem Mentzenem. „Mówił jako katarynka” – podkreśla Sośnierz.

W czwartek lider Konfederacji Sławomir Mentzen spotkał się z wiceprezesem PiS Mateuszem Morawieckim w formule tzw. „Piwa z Mentzenem”. Wg wielu komentatorów debatę, będącą swoistym rozliczeniem byłego premiera z jego polityki, wygrał Mateusz Morawiecki.

Polityk Konfederacji Dobromir Sośnierz nie zgadza się z taką oceną.

Widziałem mnóstwo komentarzy, które ku mojemu zdziwieniu przyznawały zwycięstwo Morawieckiemu. Zupełnie się z tym nie zgadzam, bo przecież Morawiecki dostał mnóstwo pytań i strzałów, na które nie potrafił znaleźć sensownej odpowiedzi. Został skontratowany ze swoimi licznymi powiedziami z przeszłości, gdzie sam sobie zaprzeczał albo w sposób oczywisty kłamał

– twierdzi Sośnierz.

Rozmówca Katarzyny Adamiak podkreśla, że swoje, jak to nazywa, kłamstwa, Mateusz Morawiecki wypowiadał z „godną podziwu, kamienną twarzą”.

Nie przestaje mówić jako katarynka i nigdy nie daje po sobie znać zakłopotania. Więc być może to spowoduje, że dla niektórych ten brak zakłopotania w jego głosie jest przekonujący. Czemu ja się dziwię, bo argumenty były dość jednoznaczne

– wskazuje Dobromir Sośnierz.

Jako przykład takiej sytuacji gość Poranka Wnet podaje kwestię podatku węglowego, o którą pytał Sławomir Mentzen.

Pokazana była sytuacja, w której ówczesny premier sam proponuje wprowadzenie podatku węglowego. Następnie kilka lat później z tej samej mównicy narzeka na ten pomysł. To jest komiczne! To pokazuje, że ten człowiek powie wszystko, czego wymaga akurat koniunktura polityczna!

– krytykuje lidera PiS polityk Konfederacji.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

jbp/