Pallotyn uznaje, że w Rwandzie jest tzw. „żyzny grunt”, by dzielić się Ewangelią:
Chrześcijaństwo znajduje taką dużą, dobrą, żyzną glebę pod to, żeby tam się rozwijać. Ewangelia Jezusa Chrystusa o zbawieniu dla każdego człowieka – ona znajduje tam dobre echo.
Rozmowa dotyka także Kibeho – miasta, w którym nastąpiło objawienie Matki Bożej. Kościół katolicki oficjalnie uznał to wydarzenie, dzięki czemu zjeżdża się tam wielu turystów i pielgrzymów.
Małgorzata Kleszcz pyta także o wygląd Mszy Świętej w Afryce. Ksiądz Zenon Hanas potwierdza, że by pójść na takową Mszę, trzeba sobie zarezerwować 2-3 godziny. Nie brakuje wtedy również tańca i radości z faktu uczestniczenia w tak podniosłym wydarzeniu:
Wielokrotnie, kiedy jestem na takich Mszach Świętych i kiedy się widzi osoby, zwłaszcza po komunii, które przeżywają ten moment takiego wewnętrznego przyjęcia Jezusa Chrystusa, kiedy widzimy dorosłe osoby, często już takie w podeszłym wieku, starsze i malutkie dzieci i one śpiewają razem, i wchodzą wręcz w jakiś taki swój taniec, to sprawia niesamowite wrażenie.
– opowiada pallotyn.
/pk
