Prof. Stępkowski o KRS: Pomysły ministra Żurka są niewykonalne i w gruncie rzeczy śmieszne

Waldemar Żurek, minister sprawiedliwości i prokurator generalny, fot. youtube.com/ Ministerstwo Sprawiedliwości

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek nie realizuje swoich dawnych zapowiedzi i to – zdaniem prof. Aleksandra Stępkowskiego – może być korzystne dla państwa.

We wtorek w siedzibie Krajowej Rady Sądownictwa doszło do incydentu. Dyrektor departamentu w Ministerstwie Sprawiedliwości Dominik Czeszkiewicz wraz z drugą osobą próbował wejść do budynku i odebrać akta, posługując się kartami kurierskimi. Ochrona odmówiła, a przewodnicząca KRS Dagmara Pawełczyk-Woicka oceniła sytuację jako poważne naruszenie. Sędzia Przemysław Radzik stwierdził, że mogło to być usiłowanie włamania.

Tę sprawę i działalność ministra Waldemara Żurka komentował w Poranku Radia Wnet prof. Aleksander Stępkowski, sędzia i były rzecznik prasowy Sądu Najwyższego.

Posłuchaj całej rozmowy:

Aleksander Stępkowski, sędzia Sądu Najwyższego ocenia, że część pomysłów szefa resortu jest niewykonalna i stanowiłaby zagrożenie dla porządku konstytucyjnego.

„Lepiej, że nie realizuje zapowiedzi”

Od początku tego rządu widać legislacyjną impotencję. Może i dobrze, że minister Żurek nie wprowadza w życie tego, co zapowiadał jeszcze jako sędzia, bo budziło to poważne obawy co do praworządności

– stwierdził Stępkowski.

Nielegalna i legalna migracja w Polsce. Mariusz Błaszczak o stanowisku PiS

Absurdalny pomysł zmiany w KRS

Prof. Stępkowski skrytykował zapowiedź reaktywowania dawnego składu Krajowej Rady Sądownictwa.

To pomysł konsternujący i nierealny. Część dawnych członków nie jest już sędziami, inni są w stanie spoczynku. Realizacja takiej idei byłaby śmieszna i szkodliwa dla instytucji państwa

– ocenił.

Praworządność w Polsce

Stępkowski zaznaczył, że jedyną konstruktywną drogą dla resortu sprawiedliwości jest działanie zgodnie z obowiązującym prawem.

Jeśli minister będzie szukał furtek, by obchodzić przepisy, nie wróżę nic dobrego. Jeżeli jednak zacznie stosować konstytucję i ustawy, jego urzędowanie może się jeszcze zapisać pozytywnie

– podsumował.

/ad