Na początku rozmowy politolog ocenia, że ostatnie spotkanie między Donaldem Trumpem a Władimirem Putinem oraz spotkanie przywódców europejskich z prezydentem USA to znak, że jesteśmy krok bliżej do osiągnięcia pokoju na Ukrainie:
Jesteśmy dosłownie krok bliżej w marszu, który składać się będzie z setek kroków, więc na pewno dobrym krokiem jest fakt, że Amerykanie pokazali, że są gotowi dać gwarancję bezpieczeństwa. To są jedyne gwarancje, których obawia się Rosja.
Mikołaj Murkociński pyta o znaczenie Polski na arenie międzynarodowej. Gość audycji wskazuje, że Donald Tusk jest powodem dlaczego nasze państwo nie pojawiło się na ostatnim spotkaniu światowych przywódców:
Donald Tusk dzisiaj jest radioaktywny. To zrozumiałe, że takiego radioaktywnego człowieka brać na rozmowy z Trumpem, to według oceny Niemców zbyt duże ryzyko. Pamiętamy przecież sytuację z Kijowa, gdzie Tusk został potraktowany w sposób skandaliczny, jeśli chodzi o rzeczywistą pozycję siły Polski.
Redaktor Radia Wnet porusza temat chęci prezydenta Rosji, by usiąść do negocjacji pokojowych. Prof. Piotr Grochmalski zauważa, że Rosja jest zaznajomiona w prowadzeniu negocjacji tak, aby jak najwięcej zyskać:
Rosja jest mistrzem w wojnie kognitywnej, czyli wojnie, którą ma wygrać w umysłach przeciwnika, przekonać ich do tego, że dla nich wojna jest przegrana. Nic bardziej mylnego. Jeśli w takim tempie Rosjanie chcieliby dalej zdobywać Donbass, to pięć lat będzie za mało. […] Tego typu podchody będą cały czas zrealizowane.
/pk
Zapraszamy do wysłuchania całej audycji.
Czytaj także:
„Tusk będzie trzymany na dystans, oni nie są traktowani poważnie”
