Prof. Mieczysław Ryba: Donald Tusk jest tak bardzo zależny od Berlina, jak St. August Poniatowski był od Petersburga

Featured Video Play Icon

prof. Mieczysław Ryba / fot. X

Pod kierownictwem obecnego premiera rząd nie jest w stanie wypracować sobie istotnej pozycji na arenie międzynarodowej – mówi politolog.

Gra, która się teraz toczy, to nie jest gra o jakieś tam pieniądze, ale o miejsce naszego państwa w tworzącej się konstelacji geopolitycznej na najbliższe kilka dekad

zwraca uwagę prof. Mieczysław Ryba w rozmowie z Łukaszem Jankowskim, komentując brak przedstawiciela Polski w rozmowach przywódców europejskich z prezydentem USA. Prawdopodobnie, na taki stan rzeczy wpływ miały złe osobiste relacje szefa polskiego rządu z amerykańskim przywódcą:

czy ktoś lubi Trumpa, czy nie lubi Trumpa. Widzimy we wszyscy, że Trump jest głównym graczem na arenie światowej. On będzie w dużym stopniu rozstrzygał, jak konstelacja wyglądać będzie

podkreśla gość „Odysei Wyborczej”. Jak dodaje, Donald Tusk nie ma również za bardzo na kogo liczyć w polityce europejskiej; gdyż do grona jego sojuszników trudno zaliczyć czy to Friedricha Merza, czy to Giorgię Meloni, których głos na forum UE jest najbardziej istotny.

/awk

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Bronisław Wildstein: Prezydent Nawrocki odzyskuje znaczenie Polski na arenie międzynarodowej