Mariusz Staniszewski: nieregularności w pozyskiwaniu środków z KPO miały charakter systemowy

Featured Video Play Icon

Mariusz Staniszewski / Fot. X

Dziennikarz i twórca portalu dobitnie.pl zwraca uwagę na potencjalne konsekwencje polityczne afery KPO, w szczególności z punktu widzenia koalicji rządzącej.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Mariusz Staniszewski, dziennikarz i publicysta, omawia ostatnie kontrowersje związane z Krajowym Planem Odbudowy w kontekście wsparcia sektora HoReCa (hotele restauracje, katering). Według twórcy portalu dobitnie.pl, system przyznawania dotacji z KPO nosi znamiona nepotyzmu i korupcji:

Rzeczywiście wyjątkowo duża grupa ludzi związanych z władzą, zaprzyjaźnionych z władzą z tych pieniędzy skorzystała w sposób łatwy.

Dziennikarz wskazuje również, że trudności w przyznawaniu funduszy i weryfikacji wniosków są wynikiem politycznych napięć, które miały miejsce w czasie rządów Platformy Obywatelskiej. Sugeruje, że blokowanie funduszy przez ówczesną opozycję miało negatywne konsekwencje, skutkujące nie tylko chaotycznym rozdysponowaniem pieniędzy, ale także podważeniem zaufania do instytucji publicznych:

Przez dwa lata ekipa Platformy Obywatelskiej i sam Donald Tusk, co otwarcie przyznał kiedyś Rafał Trzaskowski, blokowała te pieniądze w Europie.

Redaktor Staniszewski zwraca uwagę na szersze problemy związane z finansowaniem programów rozwojowych. Krytycznie ocenia ideę wspierania firm, które już sobie radzą, jednocześnie podkreślając, że takie podejście może prowadzić do nieefektywnego wydatkowania publicznych pieniędzy. Przytacza obraz gospodarki, w której „łatwy pieniądz” nie sprzyja trwałemu rozwojowi, a wręcz przeciwnie, może generować kryzysy. Odnosi się do tego, jak zbyt luźne kryteria przyznawania dotacji mogą prowadzić do patologii, które negatywnie wpływają na wizerunek Unii Europejskiej jako instytucji.

To pokazuje patologię Unii Europejskiej tak naprawdę, W tym, że ona nie myśli o tym, żeby pieniądze, ten strumień pieniędzy był skierowany na rozwój.

W kontekście politycznym, Staniszewski odnosi się do sytuacji w koalicji rządzącej i zachowania premiera Donalda Tuska na Radzie Ministrów, wskazując na erozję jego władzy. Gość Radia Wnet zwraca uwagę, że obecna sytuacja w rządzie odzwierciedla brak autorytetu i kontroli nad koalicjantami. Stwierdza, że dynamiczna sytuacja w rządzie może prowadzić do dalszych napięć i podziałów w koalicji, a Krajowy Plan Odbudowy może stać się źródłem konfliktów zamiast jedności.

Nie ma możliwości ani oddziaływania na prezydenta, ani możliwości oddziaływania na koalicjantów, a jedyne co może robić, to upokarzać w zasadzie członków swojej partii.

Mariusz Staniszewski podkreśla, że cała odpowiedzialność za aferę związaną z KPO spoczywa na premierze Donaldzie Tusku, ponieważ wszelkie decyzje podejmowane były za jego zgodą.

Zobacz także:

Andrzej Potocki: KPO rozdawane po znajomości a rząd zapomina o uprawnieniach prezydenta