Zachęcamy do wysłuchania całej audycji!
Rozmówca Katarzyny Adamiak podkreśla, że atmosfera wydarzenia przypomina historyczne chwile z czasów Jana Pawła II – po 25 latach młodzi znów gromadzą się w wiecznym mieście, odpowiadając na zaproszenie papieża.
To było wyjątkowe, barwne i radosne wydarzenie – korowody młodych ludzi z całego świata, często z flagami, śpiewających mimo upału. A zarazem niesamowita głębia – kiedy pada zaproszenie do ciszy, kilkutysięczne tłumy milkną. Życzę każdemu, by czegoś takiego doświadczył
– mówi duchowny.
Polska młodzież również jest silnie reprezentowana. Jak informuje ks. Zenon Hanas, zarejestrowanych uczestników z Polski jest ponad 20 tysięcy, ale nie brakuje też niezarejestrowanych pielgrzymów. Na obrzeżach Rzymu powstaje polskie centrum – wieczorne msze i koncerty integrują rodaków.
Generał Stowarzyszenia Apostolstwa Katolickiego zwraca także uwagę na odradzanie się wiary w krajach uznawanych za zsekularyzowane:
Wielu młodych Francuzów, choć pochodzi z rodzin niechrześcijańskich, prosi o chrzest. Kościół wciąż żyje.
W centrum wydarzeń – nowy papież. Leon XIV przyciąga tłumy nie tylko charyzmą i otwartością, ale też głębią przekazu. Jego spontaniczne pojawienia się wśród młodzieży oraz brak widocznych środków ochrony symbolizują zaufanie i bliskość.
To ojciec, nie showman. Bliski ludziom, bez spektakularnych gestów
– zauważa gość Poranka Wnet.
Papież mówi językiem duchowym, prostym i głębokim zarazem. Odwołuje się często do św. Augustyna, podkreśla potrzebę odniesienia życia do osoby Jezusa Chrystusa, mówi o tęsknotach człowieka jako „podnóżku” do zobaczenia bożej perspektywy. To są metafory zrozumiałe dla młodzieży. Mam poczucie, że oni go rozumieją. A jak młodzież zaczyna rozumieć czyjś język – to właściwie można wygrać pokolenie
– podsumowuje ks. Zenon Hanas.
