Kontrowersyjne plany budowy obwodnicy Tucholi. Jak reagują mieszkańcy?

Tuchola / Fot. Małgorzata Kleszcz

Małgorzata Kleszcz zdaje relację ze spotkania w Tucholi dotyczącego budowy obwodnicy. Swoje niezadowolenie z postępu prac głośno okazują mieszkańcy.

W ramach „Popołudnia Wnet” Jaśmina Nowak łączy się z Małgorzatą Kleszcz, by zapytać o przebieg spotkania, które dotyczyło budowy obwodnicy Tucholi w ciągu drogi ekspresowej Słupsk-Kalisz (Via Pomerania). O ile mieszkańcy są zgodni, że takowa droga musi powstać, tak jednak uważają plan budowy za mocno wadliwy. M.in. problemem jest decyzja środowiskowa Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, w której pojawiają się błędy:

Podam przykład. Mówimy cały czas o rzece Brdzie, a w decyzji środowiskowej występowała nazwa Notecki Park Krajobrazowy. Widać, że jest to kopia innej decyzji. […] Stąd też dużo niepokojów mieszkańców.

– mówi jeden z nich.

Spotkanie dotyczące planów budowy obwodnicy Tucholi / Fot. Małgorzata Kleszcz

Inne osoby zamieszkujące tamte tereny również zgłaszają swój niepokój. Dla niektórych oznacza to utratę bądź trudności w dojeździe do swoich ziem i gospodarstw:

To jest niesprawiedliwe, żeby obwodnica przejeżdżała przez budynki gospodarcze. Należało to zaprojektować tak, żeby ona omijała te budynki. Jestem całym sercem za ludźmi, którym rujnuje to życie prywatne.

– wyraża swoje niezadowolenie kolejna z mieszkanek.

Rozczarowani i pełni obaw są także rolnicy, którym obecny projekt budowy trasy odbierze część majątków:

Ja jestem akurat rolnikiem i mam dojazd do pól. Przez tę obwodnicę jedno pole mi zabiorą, a do drugiego nie wiem jak będę dojeżdżał.

– dodaje mężczyzna pytany o opinię przez Małgorzatę Kleszcz

Warto zaznaczyć, że sprawa powstania drogi toczy się już od ponad 12 lat.

/pk

Odsłuchaj całą rozmowę już teraz!

Czytaj także:

Powodzie na północy Polski. Jak reagują służby? Komentuje radny wojewódzki z Elbląga