„Asia odeszła spokojnie” – Hrabi żegna Joannę Kołaczkowską

Joanna Kołaczkowska l fot. wikimedia.org/Marcin Gierasimowicz

W nocy z 16/17 lipca zmarła Joanna Kołaczkowska, charyzmatyczna artystka kabaretu Hrabi. Zmagała się z agresywnym nowotworem i odeszła wśród najbliższych, bez bólu – informują współpracownicy.

W nocy z 16 na 17 lipca odeszła Joanna Kołaczkowska, jedna z czołowych postaci Kabaretu Hrabi. Artystka miała 59 lat. Od kilku miesięcy zmagała się z zaawansowaną chorobą nowotworową, którą ostatecznie przegrała.

Zespół Hrabi, z którym była związana od 2002 roku, przekazał poruszające pożegnanie: „Przyszło Jej zmierzyć się z najgorszym i najbardziej agresywnym przeciwnikiem. Wyczerpaliśmy wszystkie dostępne formy leczenia. Wierzyliśmy w cud. Cud nie nastąpił”. W dalszej części komunikatu czytamy, że Asia odeszła spokojnie, bez bólu, otoczona bliskimi i przyjaciółmi.

Członkowie grupy podkreślili, że jej odejście zostawiło „ogromną wyrwę”, której nie da się zapełnić. Podkreślali jej wyjątkowy talent, obecność obdarzając miano daru, a jej odejście – stratą nie do zastąpienia.

Kariera Joanny Kołaczkowskiej rozpoczęła się pod koniec lat 80. w kabaretach Drugi Garnitur i Potem. Jednak to w Hrabi – obok Dariusza Kamysa, Łukasza Pietscha i Tomasza Majera – osiągnęła pełnię popularności. W kwietniu 2025 roku, z powodu choroby, zawiesiła działalność sceniczną, a zespół ogłosił przerwę do końca sierpnia.

Pozostaje w pamięci jako nie tylko błyskotliwa artystka, ale przede wszystkim jako osoba, której śmiech i dobre słowo dawały nadzieję – nawet w najciemniejszych chwilach.

/ad