W czwartek w ubiegłym tygodniu gościem audycji Łukasza Jankowskiego był poseł Parlamentu Europejskiego Grzegorz Braun. Podczas rozmowy stwierdził on m.in., że „mord rytualny to fakt, a dajmy na to Auschwitz z komorami gazowymi to niestety fake”. Całą sprawę opisaliśmy TUTAJ.
Posłuchaj rozmowy z Krzysztofem Bosakiem. O kwestii wywiadu odnosi się na końcu rozmowy:
W poniedziałkowym Poranku Radia Wnet w rozmowie z Katarzyną Adamiak sprawę skomentował też Krzysztof Boska. Przyznał, że nie słyszał całej rozmowy, ale odniósł się do zasady prowadzenia rozmów w niezależnych mediach.
Na pytanie, które brzmiało: „Czy Łukasz Jankowski miał prawo przerwać wywiad z Grzegorzem Braunem?”, odpowiedział krótko.
Oczywiście, że tak. Zgodnie z najbardziej podstawowymi zasadami życia społecznego, w każdym miejscu musi być gospodarz, i to gospodarz decyduje
– odpowiedział.
Czytaj więcej:
Jakub Pilarek: Słowa Brauna były niegodziwe, ale ściganie go przez prokuraturę to absurd
Dalej tłumaczył, że „że dziennikarz jest gospodarzem w swoim studiu, w swojej redakcji, a przynajmniej powinien nim być, bo wiemy, że czasem dziennikarze nie mają wystarczającej autonomii”.
Myślę jednak, że akurat dziennikarze w Radiu Wnet autonomię mają – i za to cenimy Radio Wnet
– tłumaczył.
Zaznaczył też, że „dziennikarz może nawet popełnić błąd, przerywając rozmowę”.
Ja nie wykluczam, że może to był błąd, może należało tę rozmowę kontynuować, ale nie ma takiego obowiązku. Z pewnością dziennikarz ma prawo być gospodarzem, niezależnie od tego, czy popełnia błąd, czy podejmuje najbardziej światłą decyzję w historii ludzkości. To jest po prostu kompetencja dziennikarza
– zaznaczył.
Przyznał też, że zna Łukasza Jankowskiego, jako redaktora „chętnego do rozmów także o ostrych i trudnych sprawach”.
/ad
