Posłuchaj całej rozmowy:
W Parlamencie Europejskim otwarto wystawę „Wojenne Dziedzictwo. Straty Wojenne Polski i Grecji – Droga do Pamięci i Sprawiedliwości”. Organizatorem przedsięwzięcia jest europoseł PiS Arkadiusz Mularczyk oraz grecki poseł Emanolis Frakos.
Ekspozycja składa się z 24 plansz umieszczonych w centralnym miejscu Parlamentu Europejskiego. Prezentuje straty wojenne obu krajów oraz raport o skutkach II wojny światowej dla Polski i Grecji.
To pokazuje, czym była II wojna światowa dla narodu polskiego i greckiego
– powiedział Mularczyk w rozmowie z Radiem Wnet.
Czytaj więcej:
Niemcy przestawiają gospodarkę w „tryb wojenny”, presja migracyjna trwa. Komentarz w Radiu Wnet
Sprawiedliwość dla poszkodowanych
Oprócz wystawy odbyło się także wysłuchanie publiczne z udziałem prawników z Polski, Grecji i Włoch, którzy zwracali uwagę na brak zadośćuczynienia za zbrodnie wojenne dokonane przez Niemcy.
Nie możemy mówić o praworządności w Unii Europejskiej, jeśli Unia odwraca głowę od nierozliczonych krzywd II wojny światowej wobec ludzi, którzy wciąż żyją
– podkreślił Mularczyk.
W PE wystawa i konferencja o stratach wojennych i reparacjach od Niemiec dla Polski i Grecji organizowana przez @arekmularczyk i @e_fragkos pic.twitter.com/Lh5xxkjp9n
— Dominika Cosic (@dominikacosic) July 1, 2025
Polski europoseł przypomniał również, że choć obecny rząd Donalda Tuska mówi o zamknięciu sprawy reparacji, oficjalne to sprawa wcale nie jest skończona.
Polska ma prawo dochodzić reparacji, zadośćuczynienia i odszkodowania od państwa niemieckiego. To jest oficjalne stanowisko państwa polskiego
– zaznaczył Mularczyk.
Dodał, że po zmianie władzy w Polsce będzie dążył do postawienia Donalda Tuska przed Trybunałem Stanu za – jak to określił – szkodliwe dla polskiej racji stanu wypowiedzi w sprawie reparacji.
/ad
