Konstytucjonalista prof. Andrzej Zoll przedstawił w telewizji TVN24 swój pomysł na obejście obowiązku zwołania przez marszałka Sejmu Zgromadzenia Narodowego, w sytuacji uznania ważności wyborów przez Izbę Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych.
Uważam, że jednak wtedy marszałek Hołownia, zgodnie z konstytucją, musi zwołać Zgromadzenie Narodowe 6 sierpnia, ale Zgromadzenie Narodowe może zawiesić swoje postępowanie. I wtedy kończy się kadencja prezydenta Dudy, a urząd prezydenta będzie sprawował pan marszałek Hołownia. I może wtedy podpisać ustawę incydentalną i nawet inne ustawy sanujące nasz wymiar sprawiedliwości. Mielibyśmy na przyszłość rozwiązany problem wymiaru sprawiedliwości i chyba ta droga byłaby najbardziej skuteczna
– mówił prawnik.
Prof. Andrzej Nowak: W tej kampanii przemysł pogardy osiągnął prostą perfekcję cepa
O komentarz do wypowiedzi prof. Zolla redaktor naczelny Radia Wnet Krzysztof Skowroński poprosił historyka prof. Andrzeja Nowaka. Naukowiec jako członek komitetu poparcia wspierał Karola Nawrockiego w wyścigu prezydenckim.
Mogę tylko powiedzieć, że jako człowiek, który ocenia te rozważania prawne profesora Zolla z punktu widzenia nie fachowca, a jedynie obywatela Rzeczpospolitej, nie tylko nie rozumiem tych rozważań, ale uważam je za sprzeczne z moim elementarnym poczuciem logiki i poczuciem odpowiedzialności obywatelskiej
– stwierdził prof. Nowak.
Gość Poranka Wnet opisując postawę prof. Zolla przywołał łacińską sentencję „peread Polonia, fiat superbia mea”, czyli „niech zginie Polska, by tylko zwyciężyła moja pycha”.
Bo przejawem jakiejś dosłownie szatańskiej pychy, a w każdym razie pychy profesorskiej, wydaje się stwierdzenie, że można całkowicie zniszczyć porządek obywatelskie, którego fundamentem jest jedno prawo. Obywatele jako suweren mają prawo wybrać swojego prezydenta i w tej sprawie nie ma żadnych wątpliwości, że obywatele dokonali tego wyboru i że ich wyborem jest dr Karol Nawrocki
– ocenił rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego.
Rzecznik prasowy Sądu Najwyższego o ataku hybrydowym na tę instytucję
Według prof. Andrzeja Nowaka jego kolega z Uniwersysteu Jagiellońskiego w imię zaspokojenia swoich ambicji, swojej pychy tego, który wie lepiej, na czym ma polegać porządek prawny Rzeczypospolitej, chce zakwestionować najbardziej fundamentalną sprawę, która powinna Polaków łączyć, czyli poszanowanie wyniku wyborów prezydenta – przedstawiciela najjaśniejszej Rzeczypospolitej.
Nie można szanować autorytetu ludzi, którzy w ten sposób szargają reguły swojego zawodu
– podkreślił prof. Nowak, odnosząc się szerzej do zjawiska podobnych wystąpień przedstawicieli zawodów prawniczych.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
jbp/
