Skoro wszyscy mówimy o potrzebie nowego ustroju, to warto postawić jakieś tezy. Czas odsłonić kawałek projektu. W linku bardzo krótki szkic, a tu jeszcze krótszy ultra-skrót:
1. Republika prezydencka. Dekrety, resorty prezydenckie, wiceprezydent.
2. Sejm: ordynacja mieszana (pół…— Marek Wróbel (@MarekEWrobel) June 23, 2025
Dlaczego Polska potrzebuje republiki prezydenckiej?
Ja nie proponuję przekazania całej władzy absolutnej prezydentowi. Przecież w tym pomyśle jest wiele ograniczników, wiele zabezpieczeń, wiele wzajemnych trzymań różnych organów razem z dużym, powiększonym elementem demokracji bezpośredniej, który dzisiaj istnieje, ale jest dosyć skromny i na ogół nie działa. Mam tu na myśli system referendalny.
My przyjęliśmy ustrój, który nie jest wynikiem polskiej tradycji politycznej, poza jakimiś tam ornamentami, tylko jest kopią czy też jakąś kompilacją rozwiązań zachodnich. Ustrój prezydencki opiera się na tym, że lud wybierając bezpośrednio prezydenta daje mu najsilniejszy możliwy mandat do rządzenia, W systemie gabinetowym ten mandat jest pośredni Na przykład dzisiaj rządzi nie ten, kto wygrał wybory
Wyjaśnia Marek Wróbel w rozmowie z Łukaszem Jankowskim. Wśród kluczowych postulatów przedstawionych przez gościa „Odysei Wyborczej” jest odebranie Radzie Ministrów inicjatywy ustawodawczej oraz wprowadzenie możliwości odwołania posła na Sejm.
/awk
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
