Robert Bagiński: koalicjantów nie łączy nic, poza pasożytowaniem na państwie. Tuskowi została tylko siła

Rząd Donalda Tuska / Fot. Fot: Krystian Maj/KPRM, Flickr, CC BY-NC-ND 2.0

Cały obóz władzy widzi, że niedługo mogą się skończyć ich przywileje, stąd próba uratowania tego układu przez zmianę na stanowisku premiera – mówi redaktor portalu innapolityka.pl.

jeśli ratunkiem dla rządu ma być powołanie rzecznika prasowego, a nie wiem, ratunkiem dla finansów publicznych uczynienie ministra finansów wicepremierem, no to ja się zastanawiam, czy leci z nami pilot, bo brakuje tylko, by Donald Tusk ogłosił się jeszcze kanclerzem

mówi Robert Bagiński w komentarzu do doniesień medialnych o możliwych zmianach w składzie i strukturze Rady Ministrów.

Donaldowi Tuskowi właściwie została już tylko siła, siła wynikająca z tych służb, które są za nim, z prokuratury Adama Bodnara i tak naprawdę w tej chwili cokolwiek Tusk zaproponuje, to zostanie przyjęte przez koalicjantów z konieczności, ze strachu, ale nie jako agenda zwycięstwa

komentuje gość „Odysei Wyborczej”.

/awk

Bronisław Wildstein: Prezydent powinien blokować ekspozyturę establishmentu europejskiego