W rozmowie z Łukaszem Jankowskim adwokat przyznaje, że zaobserwował zmianę w zachowaniu prokuratorów po klęsce kandydata Platformy Obywatelskiej w wyborach prezydenckich.
Miałem okazję spotykać się z różnymi prokuratorami przy czynnościach procesowych i naprawdę widziałem diametralną zmianę zachowania, wręcz jawnie okazywaną niechęć do decydentów rządzących. Ale to w sprawach, które nie są tak głośne medialnie. Tam, gdzie prokuratorzy poszli na całość, jak w sprawie Funduszu Sprawiedliwości czy Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych wydaje się, że widzą, iż nie mają wyjścia. Po prostu muszą biec do końca tej drogi, w przepaść
– ocenia prawnik.
Mec. Adam Gomoła: Decyzję ws. aresztu Anny W. przyjmuję z ulgą
Mecenas wyraża jednak nadzieję na opamiętanie śledczych.
Zawsze można zawrócić ze złej drogi, zawsze można wrócić do porządnego wykonywania tak potrzebnego społeczeństwu zawodu prokuratora
– stwierdza.
Krzysztof Wąsowski wskazuje na konkretny przykład działania prokuratora biegnącego w jego ocenie na ścianę. Chodzi o śledztwo w sprawie RARS. Niedawno Sąd Okręgowy w Katowicach uznał, że dowody obciążające Pawła K. są niewiarygodne i nie wyraził zgody na zabezpiecznie na majątku podejrzanego.
Prokuratura dalej brnie tu ze służbami, które ją wspomagają w siłowych rozwiązaniach. W czwartek „ukradziono” mi klienta z domu. Zabrano go o 6 rano, pomimo, że od półtora roku próbujemy z tym klientem do prokuratora się dobijać, że możemy sami przyjechać, by złożył zeznania, które wiele by wyjaśniły w tej sprawie. Ale nie… trzeba to zrobić dzień po expose premiera i to siłowo. Taki mamy klimat w tej sprawie. Cóż szkodzi się pochwalić, można by sparafrazować
– zauważa Wąsowski.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
jbp/
