Nowy papież Leon XIV rozpoczął pontyfikat w duchu powrotu do tradycji i większego uporządkowania – ocenił publicysta Grzegorz Górny w rozmowie z Radiem Wnet. W jego opinii Leon XIV nawiązuje do spuścizny Leona XIII, a nie do stylu swojego poprzednika, papieża Franciszka.
Posłuchaj całej rozmowy:
Pojawił się w loży Bazyliki św. Piotra w tradycyjnym stroju pontyfikalnym, przywitał się słowami Chrystusa. To inna osobowość, ukształtowana przez inną duchowość i kulturę polityczną
– zauważył Górny.
Jego zdaniem wybór imienia to świadomy sygnał – Leon XIII był autorem pierwszej encykliki społecznej Rerum Novarum, przeciwnikiem komunizmu, socjalizmu i masonerii, a zarazem krytykiem dzikiego kapitalizmu.
Górny zwrócił uwagę, że Leon XIV unika gwałtownych decyzji – pozostawił szefów dykasterii na stanowiskach, a większe zmiany spodziewane są jesienią.
Jest roztropny, łagodny, przygotowany. Unika wpadek i kontrowersji
– dodał.
Polska w wypowiedziach papieża
Publicysta zauważył, że Polska pojawia się często w wypowiedziach papieża – wspominał m.in. prymasa Wyszyńskiego, rodzinę Ulmów, księdza Sztrajha.
Myślę, że tych odniesień będzie jeszcze więcej
– ocenił.
Czytaj więcej:
„Chicago oszalało”. Co wiadomo o pochodzeniu i rodzinie Leona XIV
Podczas wyboru papieża Górny przebywał w Argentynie.
W kościołach panował entuzjazm. Ale gdy ogłoszono imię Leona XIV, biskupi argentyńscy zareagowali zawodem
– relacjonował i dodał, że w Peru, gdzie nowy papież przez lata był misjonarzem, wspomnienia o nim są bardzo pozytywne.
To nie karierowicz, tylko człowiek, który pomagał ofiarom handlu ludźmi, pracował w trudnych warunkach, uczył się języka quechua. Ma podwójne obywatelstwo – USA i Peru. Zna zarówno świat bogatego Zachodu, jak i globalnego Południa
– powiedział Górny.
Jedność Kościoła
Jego zdaniem Leon XIV będzie dążył do jedności Kościoła.
Nie działa pochopnie. Każdą decyzję przemyśli, każde wystąpienie przygotowuje. Nie ma tu miejsca na magisterium samolotowe
– podsumował.
/ad
