Obraz Karola Nawrockiego w chińskich mediach jest wyraźny

Kiosk z prasą w Chinach l fot. wikipedia.org/Ernie

Chińskie media szeroko komentują wybór Karola Nawrockiego na prezydenta Polski. Został on przedstawiony jako eurosceptyk, konserwatysta i sympatyk Donalda Trumpa – informuje Andrzej Zawadzki-Liang.

Posłuchaj całej rozmowy:

Chińskie media szeroko relacjonują wybór Karola Nawrockiego na prezydenta Polski – poinformował w Radiu Wnet Andrzej Zawadzki-Liang, gospodarz Studia Szanghaj. W jego ocenie chińskie tytuły, w tym państwowa agencja Xinhua, Dziennik Ludowy i regionalne dzienniki, poświęciły temu wydarzeniu sporo uwagi, a informacje pojawiły się błyskawicznie, m.in. w encyklopedii Baidu, chińskim odpowiedniku Google.

Nawrocki został opisany jako konserwatywny polityk, historyk, dyrektor IPN, kandydat niezależny wspierany przez Prawo i Sprawiedliwość

– relacjonował Zawadzki-Liang. Podkreślił, że media zwracają uwagę na jego eurosceptycyzm, sprzeciw wobec rozszerzania kompetencji Unii Europejskiej oraz poparcie dla Ukrainy przy jednoczesnym opowiadaniu się za szybkim zakończeniem wojny poprzez negocjacje.

Czytaj więcej:

„Niemcy potrzebują konkretów. Nawrocki może okazać się dla nich dobrym partnerem”

„Fana Donalda Trumpa”

Chińskie publikacje określają prezydenta elekta jako „fana Donalda Trumpa”, a jego wybór przedstawiany jest jako istotny zwrot polityczny w Polsce. W Szanghaju „Jiefang Ribao” zatytułował tekst: „Polityczny nowicjusz, eurosceptyk i fan Trumpa został wybrany na prezydenta Polski”.

Chińscy komentatorzy przypominają, że Nawrocki był dotąd postacią mało znaną, bez dużego doświadczenia politycznego. W ich ocenie jego zwycięstwo to „powiew świeżości” dla PiS, partii, która mimo wygranych wyborów w 2023 roku nie zdołała utworzyć rządu.

W niektórych publikacjach wskazano, że prezydent elekt może prowadzić bardziej radykalną politykę niż jego poprzednik Andrzej Duda. Zaznaczono, że może to prowadzić do impasu we współpracy z premierem Donaldem Tuskiem i wpłynąć na układ sił przed wyborami w 2027 roku.

Media cytują także wypowiedzi Tuska, który zapewnia, że nie cofnie się ani o krok, oraz Jarosława Kaczyńskiego, który wezwał do utworzenia rządu technicznego

– dodał Zawadzki-Liang.

Chińskie artykuły akcentują również międzynarodowe znaczenie Polski – szóstej gospodarki Unii Europejskiej i państwa o strategicznym położeniu.

/ad