W niedzielę ulicami Warszawy przeszły dwa wielkie marsze poparcia kandydatów na prezydenta: Karola Nawrockiego i Rafała Trzaskowskiego. W rozmowie z Katarzyną Adamiak wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak zauważa niezwykłe podobieństwo między nazwami obu wydarzeń.
Obie partie przyjęły nazwy tak podobne, że mogłyby się nimi wymienić, co jest dla mnie uderzające: Marsz Patriotów i Marsz dla Polski
– wskazuje.
Wstydliwa tęcza
Bosak zwraca uwagę, że na wydarzeniu pod szyldem Platformy Obywatelskiej nie było widać tęczowych i unijnych flag – znaków firmowych tego środowiska.
Widać, że oni zdają sobie sprawę, że aby wygrać wybory prezydenckie, muszą przedstawiać się jako polscy patrioci, bez odchylenia w lewą stronę Wiedzą, że inaczej będzie „pozamiatane”. Cieszę się z tego!
– mówi.
Łukasz Jankowski: Trzaskowski jest sprinterem. Nawrocki odzyskał dystans i finalnie wygrał
Wydarzenia bez ikry
Sam kształt marszów Krzysztof Bosak ocenia jako sztampowy.
Nie zaskoczyły żadną niespodzianką, żadnym ciekawym mówcą, który byłby spoza ich środowisk, i który nie byłby oczywisty. Wydaje mi się, że właśnie finał kampanii wyborczej, kiedy chce się przeważyć, żeby mieć te 50 proc. plus jeden i zwyciężyć te wybory prezydenckie, to powinien być taki czas, gdzie sztaby wprowadzają do gry kogoś popularnego, kto wcześniej nie angażował się w ogóle w politykę i mówi „wcześniej się nie angażowałem, ale teraz czuję, że jest ten moment i chciałbym poprzeć”. Tymczasem za bardzo takich głosów nie widziałem, a jeżeli były takie głosy, to się nie przebiły
– twierdzi polityk.
Osiecki? „Nie znam tego człowieka”
Pytany o udział biznesmana Piotra Osieckiego, podejrzanego w śledztwie w sprawie afery GetBack, w spotkaniu polityków PO ze Sławomirem Mentzenem, Krzysztof Bosak odpowiada, że nie ma wiedzy na ten temat.
Widziałem te domysły czy próby rozpoznawania twarzy w mediach społecznościowych. Natomiast nie znam tego człowieka, więc nie potrafię się odnieść do tych informacji. Natomiast myślę, że jeżeli chodzi o zdarzenia z soboty, to istotna jest raczej rozmowa Sławomira Mentzena z Rafałem Trzaskowskim, która stała półtorej godziny. Został w niej Trzaskowski bardzo surowo przemaglowany
– uważa Bosak.
Pytania o możliwy udział Piotra Osieckiego w wydarzeniu padały w mediach społecznościowych.
Czy ten obok @trzaskowski_ to biznesmen Piotr Osiecki czy ktoś bardzo do niego podobny? 🤔 pic.twitter.com/RyGIZOFWub
— Piotr Nisztor 🇵🇱 (@PNisztor) May 24, 2025
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
jbp/
