Bogdan Rzońca: Należy czytać dokumenty ws. Zielonego Ładu, a nie słuchać obietnic

Bogdan Rzońca/ fot. arch pryw. Bogdana Rzońcy

Europoseł PiS alarmuje, że mimo deklaracji w dokumentach unijnych nadal są wszystkie złe rozwiązania spod znaku Zielonego Ładu i dekarbonizacji. Apeluje, by nie ufać obietnicom R. Trzaskowskiego.

W trakcie jednej z debat prezydenckich Rafał Trzaskowski stwierdził, że „już nie ma Europejskiego Zielonego Ładu, dlatego że w tej chwili zmienił się świat, jeżeli chodzi o kwestie dotyczące załamania łańcucha dostaw i tego, że musimy inwestować w nasz przemysł i w naszą konkurencyjność”.

Europoseł Prawa i Sprawiedliwości Bogdan Rzońca nie wierzy w takie zapewnienia.

Oczywiście ta agenda jest. W każdym dokumencie UE pojawia się Zielony Ład. W założeniach dotyczących przyszłych wieloletnich ram finansowych, po pierwszym stycznia 2027, kiedy już będzie nowy budżet Unii Europejskiej mówi się o Zielonym Ładzie, mówi się o dekarbonizacji gospodarki, więc najlepiej czytać, bo opowieści są opowieściami, natomiast w dokumentach to wszystko jest

– zwraca uwagę.

Rzońca podkreśla, że Zielony Ład pojawia się również w porozumieniu miedzy Emmanuelem Macronem a Donaldem Tuskiem.

Dokumenty są pełne starych, złych rozwiązań. Powoli będzie następowała realizacja ETS-2, czyli nowego podatku

– ostrzega.

Anna Bryłka: 8 punktów Mentzena to sprawa kluczowa dla wyborców Konfederacji

Europoseł wyśmiewa zapewnienia Rafała Trzaskowskiego o środkach, które możemy uzyskać z UE.

Chcę, żeby to bardzo wyraźnie wybrzmiało: Unia Europejska jest w kryzysie finansowym. Koperta dla Polski po 2027 r. będzie mniejsza, niż w tej kadencji. To wyraźnie mówi też nasz komisarz, który marwi się, z czego będziemy spłacać dług, który zaciągnęła Komisja Europejska na tzw. Krajowe Plany Odbudowy

– wskazuje Rzońca, dodając, że wiele krajów nie chce korzystać z przygotowanych przez UE pożyczek, bo wie, że będzie trzeba je spłacać.

Zdaniem europosła największą bolączką UE jest obecne 30 mld euro, potrzebnych do spłaty kapitału od 1 stycznia 2028 r.

Na razie nie ma 30 mld euro, które Komisja Europejska będzie musiała je spłacać. Na razie spłacamy tylko odsetki. Więc jeśli Rafał Trzaskowski będzie próbował nabrać Polaków, że Unia znowu da nam wielkie pieniądze, to ja mówię bardzo odpowiedzialnie: nie ma tych pieniędzy. Ja ich po prostu nie widzę w budżecie, nie widzę w żadnym projekcie. A może być jeszcze gorzej. Zniknie polityka rolna, bo umowa z państwami Mercosur jest po to, by ją zastąpić. Obawiam się też, że trzeba będzie wziąć kolejne długi na obronność

– przestrzega Rzońca przed fałszywym optymizmem kandydata PO.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

jbp/