Na pewno nie był to mecz stojący na słabym poziomie, co do tego nie ma wątpliwości. Diana Schneider, tak jak już powiedziałem wcześniej, już kilkukrotnie pokazała, że ona umie grać z zawodniczkami z wielkimi nazwiskami, że ją jakby nie przytłacza związana z tym presja. Do tego jest to leworęczna zawodniczka, więc taki dodatkowy element powodujący, że jest mniej wygodna dla rywalek
mówi redaktor naczelny portalu Tenisklub Adam Romer w rozmowie z Grzegorzem Milko.
Ćwierćfinałową rywalką Igi Świątek będzie Amerykanka Madison Keys.
/awk
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
