Posłuchaj całej audycji:
Katastrofa smoleńska miała miejsce 10 kwietnia 2010 roku w Smoleńsku (Rosja). Samolot Tu-154M z delegacją państwową na pokładzie, lecącą na obchody zbrodni katyńskiej, rozbił się przy podchodzeniu do lądowania. Zginęło 96 osób, w tym prezydent Lech Kaczyński, jego małżonka oraz wielu wysokich rangą urzędników i dowódców wojskowych.
O ustaleniach Podkomisji do ponownego zbadania katastrofy smoleńskiej opowiadał jej były przewodniczący i były minister obrony narodowej Antoni Macierewicz.
Pan Tusk natychmiast podjął decyzję – choć tak naprawdę nie on ją podjął. Rozmowa, która doprowadziła do tej decyzji, odbyła się 10 kwietnia rano, około godziny 10, i była prowadzona przez Donalda Tuska z Władimirem Putinem. W jej wyniku ustalono, że badanie katastrofy smoleńskiej będzie prowadzone na podstawie konwencji chicagowskiej. Tusk wyraził na to zgodę natychmiast
– mówił Antoni Macierewicz.
Nielegalne oddanie śledztwa Rosjanom
Według byłego przewodniczącego podkomisji smoleńskiej „to była decyzja nielegalna, ponieważ konwencja chicagowska dotyczy wyłącznie samolotów cywilnych – nie może być stosowana do statków powietrznych państwowych ani wojskowych”.
Jej zastosowanie oznaczało przekazanie stronie rosyjskiej pełnej kontroli nad badaniem katastrofy, włącznie z przygotowaniem raportu. I tak właśnie się stało – Rosja przejęła wszystkie materiały, także dowodowe, których do dziś nie przekazała stronie polskiej, tłumacząc się trwającym postępowaniem. Jednocześnie rozpowszechnia narrację, którą powtarza Donald Tusk – zależny od Moskwy i do dziś broni Putina
– mówił gość Radia Wnet.
Dlatego nie skończyło się wyrokami?
Na tę wypowiedź Krzysztof Skowroński stwierdził, że „to wszystko są fakty, które były znane już w 2010 roku – sam pan wielokrotnie podkreślał je na antenie Radia Wnet w kolejnych latach”.
Ale potem przyszedł rok 2015, minęło osiem lat. Donald Tusk oddał władzę – i co dalej? Dlaczego do dziś nie stanął przed sądem?
– pytał Skowroński.
Jako Minister Obrony Narodowej złożyłem trzy wnioski do prokuratury – do roku 2018 – zawierające materiał dowodowy jednoznacznie wskazujący na popełnienie przestępstwa przez pana Donalda Tuska. W szczególności w oparciu o artykuł 129 Kodeksu karnego, który mówi o działaniach na szkodę Rzeczypospolitej Polskiej, wnioski te wskazywały, że Tusk umożliwił popełnienie przestępstwa i brał udział w jego ukrywaniu
– odpowiedział Macierewicz.
Z tego, co wiem, jeden z prokuratorów rozpoczął w tej sprawie pracę i – jak słyszałem – przygotował bardzo trafną kwalifikację prawną. Jednak do dziś sprawa nie została skierowana do sądu
– dodał były minister obrony narodowej.
/ad
