Roman Biliński urodził się na Wyspach Brytyjskich, jednak nie ukrywa swego silnego i sentymentalnego związku z Polską (więcej tutaj). Jednym z przejawów tej więzi kierowcy jest fakt, iż Biliński zdecydował się rywalizować pod polską flagą.
Po trzech sezonach spędzonych w Europejskiej Formule Regionalnej (FRECA) Roman Biliński podpisał kontrakt z nowozelandzkim zespołem Rodin Motorsport na starty w FIA Formule 3, serii towarzyszącej królowej sportów motorowych – Formule 1.
Dobrym prognostykiem przed startem sezonu 2025 były lutowe testy pod Barceloną. Podczas nich Polak w pięciu z sześciu sesji wykręcił czas plasujący go w czołowej dziesiątce. Jedyna „gorsza” sesja była tą, w której Biliński skupił się na tempie wyścigowym, więc uzyskanie konkurencyjnego czasu na pojedynczym okrążeniu nie było wówczas celem kierowcy.
W piątkowych pierwszych kwalifikacjach sezonu w australijskim Melbourne Roman Biliński uplasował się na dziesiątym miejscu, będąc najszybszym kierowcą Rodin Motorsport. Runda Formuły 3 składa się z niedzielnego wyścigu głównego i poprzedzającego go sobotniego sprintu. Kolejność startowa wyścigu krótszego formatu ustalana jest na podstawie odwrócenia pozycji czołowej dwunastki z sesji kwalifikacyjnej.
Tym sposobem Polak do sprintu ruszył z trzeciej pozycji. Na starcie spadł na piątą, jednak jeszcze na początku pierwszego okrążenia odrobił stratę. Za sprawą wyprzedzenia Matiasa Zagazetty Biliński przebił się na moment na pozycję wicelidera. Tę wkrótce stracił na rzecz Martiniusa Stenshornea. Norweg z Brytyjskiego zespoły Hitech TGR do końca wyścigu nie dał sobie odebrać drugiego miejsca, jednak Biliński z uwagi na częste okresy neutralizacji, nie miał też zbyt wiele czasu na powalczenie z rywalem.
W pierwszym wyścigu sezonu 2025 tryumf odniósł Meksykanin z zespołu Van Amersfoort Santiago Ramos. Drugi finiszował Stenshorne, a trzeci Roman Biliński, który był także najlepszy spośród debiutantów. Wynik kierowcy Rodin Motorsport oznacza pierwsze podium w historii polskiego sportu motorowego w FIA Formule 3. Do tej pory jedynym Polakiem, który stanął na podium toru w Melbourne był Robert Kubica. Krakowianin dokonał tego przy okazji Grand Prix Australii 2010. Wówczas w barwach Renault Robert Kubica zajął drugie miejsce, ustępując jedynie Jensonowi Buttonowi.

Wyścig główny FIA F3 na Albert Park zaplanowano na sobotę na godzinę 23 (czasu polskiego). Roman Biliński wystartuje do niego z pozycji dziesiątej. Transmisje z polskim komentarzem zrealizuje kanał Eleven Sports 2.
Kamil Kowalik
Źródła: Motorsport.com, WP Sportowe Fakty.
Zobacz także:
