Prof. Zdzisław Krasnodębski: Nie skupiajmy się na psychologii przywódców, ale definiujmy nasze interesy

Prof. Zdzisław Krasnodębski l fot. Radio Wnet

Rośnie napięcie między przywódcami zachodniego świata, a jego największe przejawy widać w socjal mediach. Prof. Krasnodębski uważa, że Polacy powinni jednak skupiać się na własnych interesach.

Posłuchaj całej rozmowy:

Gość Poranka Radia Wnet prof. Zdzisław Krasnodębski twierdzi, że w polityce Polscy powinni przede wszystkim kierować się interesem i dobrem Polski, a emocjonalne reakcje nie powinny mieć miejsca. Odniósł się też do ostatniej ostrej wymiany na X między szefem polskiego MSZ Radosławem Sikorskim a Amerykanami.

Uważam, że nie powinniśmy zagłębiać się w psychologię przywódców. Oczywiście wiemy wszyscy, że w politologii też jest taki dział, że patrzymy czasami na to, jak o biegu wydarzeń decyduje psychika liderów, ale tak naprawdę niewiele na ten temat wiemy. Wiemy to, co widzimy wszyscy, obserwujemy w mediach. Natomiast powinniśmy myśleć przede wszystkim o interesach i dobru naszego kraju

– mówił profesor.

Gość Radia Wnet zwrócił uwagę, że w obecnej sytuacji powinniśmy się na bezpieczeństwie polski.

Mamy podobno trzecią armię w NATO, przy czym istnieją pewne wątpliwości co do jej jakości. Niedawno media niemieckie zastanawiały się, czy to papierowy tygrys z Polski. Czy ta liczba żołnierzy rzeczywiście przekłada się na zdolności bojowe. Ale tak niezależnie od tego, co zrobiliśmy wtedy, kiedy rządziła Zjednoczona Prawica, żeby polską armię wzmocnić, to nie jesteśmy w stanie sobie zapewnić sami bezpieczeństwa. Co więcej, teraz nastąpiła zmiana pod wpływem działań niestandardowych administracji prezydenta Trumpa, która pokazuje, ze również Europa sama nie jest w stanie sobie zapewnić bezpieczeństwa

– zaznaczył.

Polski interes narodowy

Dlatego zdaniem profesora Krasnodębskiego „tego typu zachowania, jak pana ministra (Sikorskiego -red.)” nie przysługują się Polsce.

Pan minister spraw zagranicznych ma pewną skłonność do efekciarstwa. Ja tę skłonność miałem okazję obserwować z bliska robienia wrażenia. Cała nasza polityka jest po jakiejś większej części teatrem, niestety teatrem tragikomicznym. Więc te wypowiedzi, a potem jeszcze pana premiera […] były niepotrzebne, to teatr który szkodzi nam wszystkim, naszemu państwu

– powiedział.

Poważna polityka?

Według niego w wszyscy „polscy politycy powinni zachować umiar i rozsądek”.

Nie popadając z jednej strony, bo to się też zdarza, w euforię, tak jak było z powodu wyboru prezydenta Trumpa, bo nie było wiadomo, co on jeszcze zrobi do tej pory i nie wiemy, jak się jeszcze będą rozwijały wydarzenia. Z drugiej strony oczywiście też nie usiłując popisać się na scenie międzynarodowej

– podkreślił.