Posłuchaj całej audycji:
Wojny na platformie X, a także napięcia wewnętrzne w samej Ameryce. O ocenę postępowania i zarządzanego przez niego zespołu Department of Government Efficiency (DOGE) w Poranku Radia Wnet został poproszony Maciej Kożuszek, publicysta i dziennikarz „Gazety Polskiej”.
Muska, mam wrażenie, bawi to, że on jest tym „czarnym ludem” w tym momencie i że jest najgorszą wersją czasem, jaką sobie wyobrażają jego przeciwnicy. Tylko oczywiście to ma konsekwencje i na tym problem też polega w dzisiejszej administracji republikańskiej
– powiedział.
Niepokoje wśród Amerykanów
Department of Government Efficiency ma za zadanie usprawnienie działań administracji i ograniczenie biurokracji. Problem polega na tym, że cięcia mogą uderzyć w Amerykanów, a nie tylko w urzędników. Jak może wyglądać ten proces tłumaczył Maciej Kożuszek.
Wydaje mi się, że buduje się pewien niepokój w amerykańskim społeczeństwie. Tylko żeby i była jasność. Głównym powodem tego niepokoju nie jest to, jak jest traktowana Ukraina. Głównym powodem tego niepokoju są zawirowania na giełdzie, czyli bardzo daleko idące spadki na giełdzie
– mówił.
Czytaj więcej:
„Trump wyczuwa atmosferę społeczną”
Kożuszek wyjaśnił, że tu trzeba pamiętać o jednej rzeczy, czyli, że „spora część PKB amerykańskiego jest dysponowana przez administrację federalną. Szczególnie w biedniejszych Stanach, gdzie na przykład to nie jest tak, że miliony ludzi w danym stanie są bezpośrednimi pracownikami administracyjnymi”.
Grant administracji federalnej kreują też przemysł, bo to są na przykład zamówienia Pentagonu. I teraz takie cięcia na ślepo, bardzo bezlitosne, powodują też niepokój wśród wyborców republikańskich w niektórych Stanach, którzy myślą sobie: a może miejsce pracy, które ja mam, które jest zależne od federalnych kontraktów, może być zagrożone. I to moim zdaniem w końcu ten sygnał do Trumpa, który mimo wszystko jest politykiem, który ma instynkt, mówiący mu jaka jest naprawdę atmosfera społeczna, będzie musiał dojść. Tylko pytanie, kiedy ten sygnał dotrze. Czy to będzie porażka republikanów podczas wyborów śródterminowych, która jest moim zdaniem możliwa, czy to będzie wcześniejsze zerknięcie na przykład na sondaże i wyniki różnych badań
– podkreślił Kożuszek.
/ad
