Najciekawszych rzeczy o Polsce można dowiedzieć się z niemieckich mediów.
Nie tak dawno temu z niemieckiej państwowej stacji radiowej dowiedzieliśmy się, że kanclerz Olaf Scholz na telefon załatwił zgodę na podrzucanie nielegalnych imigrantów do Polski.
Teraz dzięki Deutsche Welle dowiedzieliśmy się, że Komisja Europejska chce okrągłego stołu w sprawie polskiej demokracji.
Okrągły stół w sprawie demokracji
Wiceprzewodnicząca Komisji Europejskiej ds. suwerenności technologicznej, bezpieczeństwa i demokracji Henna Virkkunen przyznała, że wybory to sprawa krajowa, ale, tu cytat:
„Przed wyborami zawsze organizujemy okrągły stół i analizujemy różne scenariusze z władzami krajowymi, NGO’sami i samymi platformami społecznościowymi, ponieważ są one również ważnym kanałem komunikacji” — powiedziała Henna Virkkunen.
Groźne algorytmy i KPO
Więc Komisja Europejska zamierza badać, czy algorytmy Facebooka albo platformy X nie promują za bardzo prawicowych treści. Oczywiście, kiedy przez lata zdecydowanie za bardzo promowały lewicowe, to wtedy wszystko było w porządku.
Ingerencją w wybory nie było też odebranie rządowi Prawa i SPraiwedliwości miliardów złotych unijnych dotacji i pożyczek. Chodziło o praworządność. Nowy rząd nic w tej kwestii nie poprawił, a właściwie sytuację pogorszył, ale teraz pieniądze już płyną. TO oczywiśćie nie była ingerencja w wybory.
Mafie VAT-owskie
To było genialne zagranie, bo dzięki tym pieniądzom obywatele jeszcze przez kilka lat nie poczują tego, że w Polsce znowu zaczęły panoszyć się mafie vatowskie i rozkradać pieniądze należne państwu o czym otwartym tekstem informuje działaczka związkowa w Krajowej Administracji Skarbowej Agata Jagodzińska.
Czy to z tego powodu zabrakło funduszy na malowanie samolotów F-16 farbą redukującą wykrywalność dla radarów o czym informuje Gazeta Polska Codzienna?
Przełomowe orzeczenie SN
Politycy obozu władzy mają poważniejsze problemy niż bezpieczeństwo pilotów. Każdego tygodnia odbierają immunitety politykom Prawa i SPrawiedliwosći. W tym tygodniu padło na Mariusza Błaszczaka, Jarosława Kaczyńskiego i posła Dariusza Mateckiego. Ten ostatni sam zrzekł się immunitetu i jeszcze wygłosił w sejmie przemowę po angielsku, w której informuje świat o toczącej Polskę chorobie demokracji walczącej. Komisja Europejska nie dostrzega tego raka, jak gdyby to był zwykły katar.
Objawem innego rodzaju choroby jest to, co wydarzyło się w Sądzie Najwyższym. Ten wydał uchwałę, która upraszcza procedurę zmiany płci w akcie urodzenia. Teraz zagubiony osiemnastolatek będzie mógł stać się osiemnastolatką bez wiedzy rodziców.
Minister Kotula stwierdziła, że to przełomowe orzeczenie.
Teoria względności neosędziego
Po prawej stronie sceny politycznej to się nie podoba, ale nie słyszałem, żeby ktoś kwestionował uchwałę. Pytanie dlaczego nikt nie kwestionuje tej uchwały po stronie lewicowo-liberalnej, skoro w składzie sędziowskim byli tak zwani neosędziowie, czyli sędziowie powołani po kwestionowanej przez ten obóz polityczny reformie z 2018 roku.
Minister Adam Bodnar spodziewając się niekorzystnego rozstrzygnięcia chciał ze skłądu sędziowskiego wyłączyć neosędziów. Teraz konsekwentnie powinien zakwestinować orzeczenie, ale jeśli to zrobi, to narazi się własnej formacji politycznej.
Uchwały Sądu Najwyższego nikt więć zapewne nie podważy i oby podobnie było z wyborami prezydenckimi. Ale co jeśli wynik okaże się tym razem niekorzystny dla rządu?
Wtedy będzie można powiedzieć, że prawica była za mocno promowana na platformie X Elona Muska. Po to potrzebny jest Komisji Europejskije okrągły stół w sprawie polskiej demokracji, o którym pisze Deutsche Welle.
[Felieton został wyemitowany w magazynie Ponad Oceanami]
