Posłuchaj całej rozmowy:
Fiasko wizyty prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w USA cały czas obija się echem na świecie. Korespondent Radia Wnet w Kijowie Dmytro Antoniuk w Poranku Radia Wnet komentował to wydarzenie i opowiadał o sytuacji na Ukrainie.
Ukraina musi robić wszystko, żeby porozumieć się z Donaldem Trumpem. O tym świadczy też pozycja prezydenta Zełenskiego, który powiedział, że jest na to cały czas otwarty. No tylko nie na takich warunkach, które proponuje Donald Trump, czyli m.in. że wystarczy obecność amerykańskich biznesmenów, którzy będą wydobywać na Ukrainie surowce, że to będzie naszą gwarancją. Nie wiadomo kiedy w ogóle oni mogą tutaj przyjechać, nie wiadomo kiedy oni mogą zainwestować, żeby być tutaj w pełnej skali obecnymi. A Rosja jest obecna cały czas…
– mówił.
Obecność biznesu nie pomoże?
Antoniuk podkreślił, że takie „gwarancje” nic nie dadzą, ponieważ już z historii wiemy, że to nie zatrzyma Rosji.
W Ukrainie nawet przed 2022 rokiem działało sporo amerykańskich przedsiębiorstw, ale to nie przeszkodziło Putinowi rozpocząć tę wielkowymiarową inwazję. Także takie gwarancje, które nam proponują w Białym Domu absolutnie nie są wystarczające
– zaznaczył.
Porażka ukraińskiej dyplomacji
Korespondent Radia Wnet w Kijowie pokreślił jednak, że mimo wszystko uważa, że to, co wydarzyło się w Białym Domu, jest „porażką ukraińskiej dyplomacji”.
Uważam, że Zełenski pojechał tam, żeby podpisać umowę, bo ona do czego nie zobowiązuje Ukrainy. A z innej strony pomaga nam w tym, że Trump pokazuje swoim wyborcom, że taka umowa jest podpisana i że Ameryka teraz zyskuje z Ukrainy, a nie po prostu tak pomaga walczyć Ukraińcom
– pokreślił.
/ad
